Fragment książki "Kulisy PiS" autorstwa Kamila Dziubki.
Znajomy Mariana Banasia: - W 2005 roku, kiedy PiS pierwszy raz sięgnęło po władzę, Marian nie dostał żadnej propozycji. Był rozczarowany tym, że koledzy z "Solidarności" o nim zapomnieli. Ale w tym czasie doradą minister finansów został Meksykanin ukraińskiego pochodzenia, który współorganizował w Polsce struktury Opus Dei i był znajomym Banasia. Po tej nitce Marian trafił do rządu. Dosłownie w kilka dni ze stanowiska zwykłego kontrolera w delegaturze NIK w Krakowie przeniósł się do Warszawy na fotel wiceministra finansów.
#bekazpisu #panstwozdykty #polityka #ksiazki
Znajomy Mariana Banasia: - W 2005 roku, kiedy PiS pierwszy raz sięgnęło po władzę, Marian nie dostał żadnej propozycji. Był rozczarowany tym, że koledzy z "Solidarności" o nim zapomnieli. Ale w tym czasie doradą minister finansów został Meksykanin ukraińskiego pochodzenia, który współorganizował w Polsce struktury Opus Dei i był znajomym Banasia. Po tej nitce Marian trafił do rządu. Dosłownie w kilka dni ze stanowiska zwykłego kontrolera w delegaturze NIK w Krakowie przeniósł się do Warszawy na fotel wiceministra finansów.
#bekazpisu #panstwozdykty #polityka #ksiazki
Zaloguj się aby komentować