#edwardnorton #benstiller #szaramyszka
https://www.cda.pl/video/2031681266
Komentarz: spoiler
Nie, nie, ben stiller nie, nie.
jemu też z Tobą łatwo nie jest 😉
to stary film, zachowaj otwarty umysł
Edward Norton to wybitny aktor,zawsze mnie zastanawia dlaczego on jeszcze nie ma oscara...
A stiller wiadomo,poziom sandlera,czyli zaden
@jajkosadzone właśnie kurde, #edwardnorton , a ja #edwardnorthon XD Dziękuję.
A co do aktora to fajny artysta - elastyczny, nie tak jak Neo z matrixa, ale widzę całkiem dużo podobieństw do D.Duchovny gdyby ten drugi tylko trochę inaczej poprowadził karierę. Lubię też go porównać do dramatycznego Owena Willsona. W tej konkretnej produkcji to naprawdę warto zwrócić uwagę na JEGO reżyserię:) debiucik. A kto się sugeruje Stillerem tak jak inni czasem Carreyem - mogę tylko współczuć ciemnoty
@Heheszki
Carrey jest WYBITNYM aktorem komediowym i w latach 90. wyznaczal wszystkie trendy- byl az za dobry.
Edit: Owen Wilson- kolejny pajac. Sandler,Stiller,Wilson siebie warta trojka
@jajkosadzone i świetnym malarzem który wygrał z grubą depresją. Dobry człowiek. Przykro mi czytać puszkogłowe nieprzemyślenia o tym Facecie wiedząc o nim trochę więcej, jak o samej przypadlosci lekoopornej "śmieszkodepresji" :p
@jajkosadzone Willsona obejrzyj sobie w pociągu do Darjeeling, poprawisz sobie opinię
@Heheszki
Czesto kabareciarze cxy tylko kojarzacy sie z humorem tak naprawde sa ludzmi smutnymi i z wieloma problemami- Robin Williams niestety nie mial tyle szczescia w zyciu.
Jim prywatnie jest czlowiekiem trudnym,ale moze dzieki temu jest tez taki autentyczny w swoich rolach?
Kto wie
@jajkosadzone R.Williams to świetny i kompletny przykład. J.Carrey, w pewnym dokumencie stwierdził, że niewiele brakowało żeby skończyli podobnie. Jest taki wywiad rzeka z JC - nie pamiętam gdzie go oglądałem, ale to już był facet z brodą. Nie udzielał ich wtedy wielu więc po prostu polecam
@jajkosadzone
B.Stiller - Walter Mitty (+rezyseria),
Opowieści o rodzinie Meyerowitz
Sandler-Rzut życia, the Cobbler, Dwóch gniewnych ludzi
+jeden epizod w miniserii której tytułu nie mogę sobie przypomnieć, ale dotyczyło to naprawdę trudnego rozwodu i kawał dobrego aktorstwa tam widziałem, jeżeli Cię może zainteresować to dam znać jak mi się przypomni. Grubszy dramat, zupełnie bezśmieszny.
Nowy Jork to naprawdę zupełnie inny rynek, z taką latką debila wyjeżdżasz co jakiś czas, ale jako widzowi często umykają nam te lokalne produkcje, nie chodzimy na spektakle Broadwayowskie bo i jak, Ci wymienieni to w gruncie rzeczy nowojorczycy - jako odbiorcy tutaj jesteśmy zupełnie ciemni i stąd takie etykiety, oni z nimi potem próbują walczyć kiedy już mają pieniądze na własne produkcje, ale u nas w PL mają z tym problem nasi aktorzy, nie mówiąc o takiej zagranicy
(patrz: Pazura)
@Heheszki @jajkosadzone
Wilson często gra w pajacowanych rolach, ale to bardzo dobry aktor. Nie ogranicza się tylko do komedii i romantyków. Świetnie potrafi przełamać stereotyp, w który sam się wpakował. Zdaje się, że przechodził przez podobne problemy co Carrey i wspomniany Wiliams.
Stiller - nie widzę tam dużo aktorskiego talentu. To jest aktor charakterystyczny i sprawdza się w jednym typie ról. Cały czas widzę w nim tego samego głupka, nawet kiedy próbuje zagrać coś innego.
Jim Carrey jest aktorem wybitnym i to nie tylko komediowo.
E. Norton? Tu nic nie trzeba dodawać.
@Fly_agaric dziękuję. Nie mam zamiaru bronić Stillera mając do wyboru takie- merytoryczne komentarze, także- pies go drapał. :)
Tym bardziej że każdy kogoś z głupią historią troszkę pobronił. Ze swojej strony uważam że cała obsada Clerks to nieporozumienie, deal with it.
A film który polecam - no to zapraszam. :)
@Heheszki Hehehe, obsada Clerks może być nieporozumieniem, a film i tak im wyszedł. To jest paradoks, który uwidocznił się we wczesnym stadium. Kolejne odsłony już jechały na opinii.
Zaloguj się aby komentować