@miauczynski Nie, trzeba Ci pomóc?
@miauczynski podpinam się pod pytanie @ANDRZ_JzKMICIC Jak coś to wal śmiało
@miauczynski Troche tak, ale ta pustka która nastąpi później troche przeraża. Niby sie to nie różni niczym od rozjechanego kota bo po prostu przestajesz istnieć i tyle. A jeszcze bardziej przeraża jeśli po śmierci miałoby coś być. Raczej sie nigdy nie zdecyduje tylko powoli sie zachleje.
@miauczynski ja byłem na etapie zagrożenia życia. Kiedyś źle odmierzyłem proszek kofeiny i wiem, że w takiej chwili zagrożenia nie chce się umierać.
Ja czasami w gorach nad przepascia mam takie mysli, nawet klinicysci to zauwazyli: https://allthatsinteresting.com/call-of-the-void.
@PrzegralemZycie Zwroc uwage ze to jest ten sam stan ktory byl przed Twoim urodzeniem, przez kilka miliardow lat :).
Zaloguj się aby komentować