Encyklopedia mitologii japońskiej
61/1000- Chinouya
Chinouya to duch o wyglądzie czarnowłosej kobiety z niezwykle dużymi piersiami, który zamieszkuje rzeki w pobliżu cmentarzy, na których znajdują się groby dzieci. Byt ten bowiem można określić jako niezwykle opiekuńczy względem dziecięcych dusz, nad którymi roztacza swoją ochronę i które karmi swoim mlekiem. Od czasu do czasu wychodzi na ląd, jednak zawsze wybiera to samo miejsce, zwykle jest to konkretne drzewo, pod którym manifestuje swoją obecność.
Na Okinawie, miejscu pochodzenia chinouya, przyjął się zwyczaj, by w przypadku śmierci dziecka do szóstego roku życia pozostawić na cmentarzu trochę jedzenia. Jest to forma prośby do chinouya o opiekę nad kolejną duszą.
Troskliwość chinouya, która jest tak pomocna dla zmarłych, jednocześnie może obrócić się przeciwko żyjącym. Jeśli duch w podobny sposób jak martwym, zaopiekuje się dzieckiem żywym, to w bardzo szybkim tempie straci ono siły życiowe i umrze. Równie niebezpieczne jest puszczenie dziecka w pobliżu wód, w których żyje chinouya. Zjawa może bowiem wciągnąć je w odmęty rzeki.
Istnieje także inny przesąd, zgodnie z którym lustra mogą sprowadzić ogromne niebezpieczeństwo na małe dzieci. Jako że mają one przypominać odbicia na powierzchni wody, trzyma się maluchy z daleka od wszelkich luster. Spoglądanie w nie ma bowiem powodować, że dziecko będzie przyciągane przez wodę i niechybnie zawędruje w miejsce, w którym żyje chinouya.
Na terenie Okinawy istnieje inna wersja tej istoty znana jako chianme. Pojawienie się chianme to omen śmierci. Duch ten, gdy się pojawia, nieustannie wpatruje się w jeden, konkretny punkt na horyzoncie. To znak, że w jednej z wiosek leżących w tym kierunku umrze małe dziecko. Przepowiednia ta spełnia się w ciągu kolejnego tygodnia.
Legenda: W jednej z wiosek na Okinawie młodej parze narodziło się dziecko. Przez kilka miesięcy nie działo się nic niepokojącego, jednak potem noworodek podupadł na zdrowiu. Cała rodzina czuwała dzień i noc, by maluch otrzymywał najlepszą możliwą opiekę. Z czasem siły życiowe dziecka zaczęły rosnąć i wszystko zmierzało ku dobremu zakończeniu. Którejś nocy palma rosnąca tuż przy domu zaczęła emanować dziwnym światłem. Zaniepokojona matka postanowiła zajrzeć do pokoju dziecka, gdzie ujrzała czarnowłosą kobietę, która czułym głosem zachęcała je, by podążyło za nią, gdzie będzie mogła się nim zająć. Następnie rozpłynęła się w powietrzu. Przerażona matka zaczęła krzyczeć o pomoc i czym prędzej popędziła do małego, jednak było już za późno.
#mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
61/1000- Chinouya
Chinouya to duch o wyglądzie czarnowłosej kobiety z niezwykle dużymi piersiami, który zamieszkuje rzeki w pobliżu cmentarzy, na których znajdują się groby dzieci. Byt ten bowiem można określić jako niezwykle opiekuńczy względem dziecięcych dusz, nad którymi roztacza swoją ochronę i które karmi swoim mlekiem. Od czasu do czasu wychodzi na ląd, jednak zawsze wybiera to samo miejsce, zwykle jest to konkretne drzewo, pod którym manifestuje swoją obecność.
Na Okinawie, miejscu pochodzenia chinouya, przyjął się zwyczaj, by w przypadku śmierci dziecka do szóstego roku życia pozostawić na cmentarzu trochę jedzenia. Jest to forma prośby do chinouya o opiekę nad kolejną duszą.
Troskliwość chinouya, która jest tak pomocna dla zmarłych, jednocześnie może obrócić się przeciwko żyjącym. Jeśli duch w podobny sposób jak martwym, zaopiekuje się dzieckiem żywym, to w bardzo szybkim tempie straci ono siły życiowe i umrze. Równie niebezpieczne jest puszczenie dziecka w pobliżu wód, w których żyje chinouya. Zjawa może bowiem wciągnąć je w odmęty rzeki.
Istnieje także inny przesąd, zgodnie z którym lustra mogą sprowadzić ogromne niebezpieczeństwo na małe dzieci. Jako że mają one przypominać odbicia na powierzchni wody, trzyma się maluchy z daleka od wszelkich luster. Spoglądanie w nie ma bowiem powodować, że dziecko będzie przyciągane przez wodę i niechybnie zawędruje w miejsce, w którym żyje chinouya.
Na terenie Okinawy istnieje inna wersja tej istoty znana jako chianme. Pojawienie się chianme to omen śmierci. Duch ten, gdy się pojawia, nieustannie wpatruje się w jeden, konkretny punkt na horyzoncie. To znak, że w jednej z wiosek leżących w tym kierunku umrze małe dziecko. Przepowiednia ta spełnia się w ciągu kolejnego tygodnia.
Legenda: W jednej z wiosek na Okinawie młodej parze narodziło się dziecko. Przez kilka miesięcy nie działo się nic niepokojącego, jednak potem noworodek podupadł na zdrowiu. Cała rodzina czuwała dzień i noc, by maluch otrzymywał najlepszą możliwą opiekę. Z czasem siły życiowe dziecka zaczęły rosnąć i wszystko zmierzało ku dobremu zakończeniu. Którejś nocy palma rosnąca tuż przy domu zaczęła emanować dziwnym światłem. Zaniepokojona matka postanowiła zajrzeć do pokoju dziecka, gdzie ujrzała czarnowłosą kobietę, która czułym głosem zachęcała je, by podążyło za nią, gdzie będzie mogła się nim zająć. Następnie rozpłynęła się w powietrzu. Przerażona matka zaczęła krzyczeć o pomoc i czym prędzej popędziła do małego, jednak było już za późno.
#mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
@AbenoKyerto skąd fascynacja mitologią japońską?
@travel_learn_wine Lubię ją za jej odmienność, można nawet powiedzieć, że jestem jej miłośnikiem, u nas praktycznie jest nieznana, a myślę, że spokojnie może konkurować z naszymi rodzimymi mitami słowiańskimi, które swoją drogą też są świetne. Druga sprawa, że niektóre ich legendy są tak pokręcone, że próżno byłoby szukać podobnych w którejkolwiek innej kulturze. No i ogólnie interesuję się Japonią, a najlepiej poznaje się dany kraj poprzez poznanie ich wierzeń.
@AbenoKyerto fajne hobby! Dzięki za wpisy
Zaloguj się aby komentować