Elo, mam pytanie do spolecznosci a szczegolnie do tej pracujacej w IT. Chodzi mi o prace z hindusami.
Jest to jedno z moich ciezszych wyzwan zawodowych, z racji bycia osoba bardzo konkretna i wymagajaca od siebie i od innych takiej samej (wysokiej) etyki pracy miewam trudnosci ze wspolpraca z ta nacja.
Sa bardzo chaotyczni w swoich dzialaniach, nie potrafia opisac czego chca, a chca wszystko ASAP. Jak juz ogarne spotkanie gdzie prosze o zbior wymagan dla projektu ktory mam poprowadzic to za kazdym razem slysze inna wersje - to rozwiazalem prosba o pisemne dostarczenie wymagan. Minus tego jest taki ze czekam czasem na to kilka dni co opoznia projekt.
Jezeli juz pracujemy nad czyms i dostarczam jakis produkt to opisuje jego dzialania lacznie z ewentualnymi problemami lub obszarami gdzie trzeba zwrocic uwage podczas testow. Zostaje to totalnie olane po czym po paru tygodniach dostaje pytania czemu to jest tak a tamto tak, a jednoczesnie odpowiedzi na to sa w tej samej konwersacji juz napisane tylko trzeba sie troche cofnac. I tu juz sie wkurwiam i zamiast odpowiedziec wysylam screeny moich wczesniejszych wiadomosci zeby wiedzieli ze to juz bylo poruszane.
No i wisienka na torcie. Jak oni cos chca to pisza do Ciebie co godzine (mimo ze podalem date kiedy cokolwiek to jest co oni chca bedzie gotowe) i jeszcze przypominaja o tym na spotkaniach zorganizowanych w innym celu. A jak ja cos chce to dostane odpowiedz "Sure mate, I send later today" i czekam z tydzien minimum i sle przpominajki.
I tak kurwa w kolko. Nie chce wychodzic na Polaka buca, z ktorym sie ciezko wspolpracuje, ktory zamiast odpisywac wysyla screeny. A jednoczesnie nie powiem ludziom nade mna ze robie tak bo Ci hindusi sa pojebani bo rasizm itd.
Tez macie takie doswiadczenia? Jezeli tak to jak sobie z tym radzicie? Moze istnieje jakis klucz dzialania o ktorym jeszcze nie wiem?
#pracbaza #it #rasizm #notorasizm
Polinik

@myxomathosis Kurde, co to za czasy, że się jest podwykonawcą dla hindusa a nie na odwrót.

myxomathosis

@Polinik to relecja typu: gość jest managerem teamu outsourcowanego z Indii, a ja dla nich przygotowuje platformę. Oboje pracujemy w tej samej firmie

panek

Na rżnięcie głupa i niekompetencję jedyną radą jest rżnięcie głupa i niekompetencja

jiim

@myxomathosis bo ta nacja lubi robić dużo hałasu, że niby coś robią, ale niechętnie zakasuje rękawy, żeby daną rzecz zrobić. Generalizowanie, bo bywają wyjątki - ale wyjątki potwierdzają regułę.

Orzech

@jiim Wyjątki siedzą w USA

radoslaw-m

@myxomathosis po 3 latach z nimi powiem tak: nie będzie lepiej, jak możesz to zmień miejsce

myxomathosis

@radoslaw-m myslalem, ze sa jakies cheat kody zeby sie z nimi dogadac

dziki

Podpowiem coś. Hindusów się o nic nigdy nie prosi. Hindusom wydaje się polecenia. Nawet jeśli w hierarchii stoją teoretycznie wyżej od Ciebie.

dsol17

Nie chce wychodzic na Polaka buca, z ktorym sie ciezko wspolpracuje,


@myxomathosis Jak wolisz dać sobie wejść na głowę pajeetom byle tylko zgrywać tolerancyjnego (n)europejczyka to twoja wola, ja tam w IT nie pracuję ale powiem krótko i dosadnie: dajesz sie robić w trąbę pajeetom i kumarom.


Przeczytaj to co ci pisze @jiim - kilka razy dla zrozumienia. Masz do czynienia przeważnie z niekompetentnymi pozorantami - tym są ci cali hindusi w IT. Nie oczekuj że robota będzie przez nich dobrze zrobiona, ale za to jak trafi ci się fuckup w ramach tej współpracy - to zwal na współpracę z nimi.


myslalem, ze sa jakies cheat kody zeby sie z nimi dogadac


nawet jakbyś mówił i pisał do nich w ichnim w hinglish - nie ma.

Zaloguj się aby komentować