@kuraku

Ja to chyba bym wolał benzynke, nie wiem czy po 18 km ten dieselek sie dobrze rozgrzeje

@kuraku Mało, nawet bez dpf miałbym obawy.

Za mało i jeszcze zima. Na takie trasy autko z benzyna i bez turbo

@kuraku to zależy...

Jeśli pon-pt jeździsz 18 km do pracy i 18 km powrót a w weekendy nie jeździsz to Diesel nie będzie dobrym pomysłem.

Jeśli jednak w weekendy regularnie robisz jakieś trasy i sporadycznie w tygodniu jeździsz na dłuższe dystanse, to już się można nad tym zastanowić.

Mam Skodę w dieslu, 2015 rok, obecnie 310k km przebiegu. Jeżdżę głównie w trasy, silnik rozgrzewa się przez około 6 km, ale nigdy nie wyjeżdżam totalnie wychłodzonym autem, bo mam garaż, więc jest łatwiej. Zdarza mi się jeździć po mieście i wtedy DPF dostaje wciry, potrafi uruchamiać cykl wypalania co 200 km, na szczęście później wypali się dodatkowo podczas szybszej jeździe w trasie na autostradzie.

Z takim przebiegiem nie było żadnych wymian turbo, wtryskiwaczy, DPFa a najgorsze co było robione to wymiana dwumasy przy 180k km i dwukrotna wymiana uszczelniacza wału. Niestety auto serwisowane w trybie Long Life z olejem wymienianym co 30k km (wymóg pracodawcy), w tym roku będę miał wymianę auta.

@KierownikW10 panweki sie wysraja za jakiś czas

@kuraku a ja powiem inaczej, co za różnica. Sam przez 4 lata jeździłem 3 litrowym dieslem z dpf, robiąc w tygodniu max 6 km dziennie. Na weekendy często auto stało. Średnio rocznie robiłem nim 7k kilometrów. ALE auto miało webasto i silnik był rozgrzany ekspresowo i w sumie nic się z kwestii silnikowych nie rypało, nawet dpf się nie zapychał. Jako, że jestem upośledzony teraz mam benzynę i rocznie robię ponad 20k przebiegu xD Żeby było śmieszniej, to ta benzyna jest szybsza i mniej pali, co sumarycznie wychodzi mi na plus (7l do 15l ropy). Z oszczędnych aut to tęskno mi do e39 w gazie, gdzie potrafiłem zrobić 500km za niecałe 80zł w tamtych czasach.

@kuraku Mam diesla w automacie i jeżdżę jeszcze mniej <picrel>, nalatane 55kkm i nic się z silnikiem nie dzieje, wymiany oleju co 10kkm, ostatnio dla świętego spokoju wymieniłem też olej w dyfrze i skrzyni. Jak auto się chce wypalać to wyłącza start/stop, a wtedy biorę je na jakąś większą aleję.

Za rok pogonię do żyda i biorę nowego diesla, chyba że nie będzie to wtedy benzynę- w sumie mnie grzeje co i bardziej zależy jaki model mi podejdzie.

@kuraku nie ma czegoś takiego jak "za mało na diesla", przynajmniej z mojego doświadczenia. Jedynym problemem jest filtr cząsteczek stałych bo to na krótkich dystansach i niskim obciążeniu pracować nie lubi, trzeba to jednak czasem przedmuchać, ale też 18km to nie jest taki krótki dystans. Ponad połowa znajomych jeździ dieslami po mieście, serwisowałem z połowę tych samochodów i z motorami nic się z tego tytułu nie działo, jak już to właśnie DPF, i standard w dieslu, EGR i sadza w dolocie - ale to trzeba po prostu co, powiedzmy, 50-60kkm wyczyścić, wszystko zależy.

Ale sama konstrukcja nie wyklucza niskich przebiegów - siostra starym Focusem 1.8TDDI robiła przez 2-3 lata przebiegi rzędu 500m w jedną stronę XD. Fakt, że to toporna konstrukcja ale wszystko było OK, a benzyna i tak by się nie rozgrzała także jak dla mnie wszystko jedno. Jedyny minus tak jak dojeżdżasz to że pewnie z kilometr dłużej mu zajmie żeby leciało rzeczywiście ciepłe powietrze z nawiewów.

Długo by pisać, ale jeśli raz na tydzień-dwa przegonisz trochę auto to nie powinno być problemu. Inna kwestia że to Opel więc osprzęt może paść sam z siebie ( ͡° ͜ʖ ͡°) , ale nie martwiłbym się na zapas, nie wykluczałbym auta jak ci odpowiada.

@paddoxboxa dlaczego?

@KierownikW10 bo na zuzytym oleju pracują tyle km

@paddoxboxa powiem tak, wolałbym auto które robi trasy i ma olej wymieniany co 30k km niż auto które jeździ po mieście a olej ma wymieniany co 10k km.

Tak naprawdę wszystko zależy od sposobu eksploatacji.