Moja żona od kilku lat zakochana jest w pieczeniu wszystkiego co się da na zakwasie. Chleby, chałki, cynamonki, bułki, bagietki. Jej marzeniem jest pójść kiedyś na nockę do jakiejś piekarni i zobaczyć jak taka praca wygląda od kuchni.
Czy ktoś zna może kogoś kto ma piekarnię, lub prowadzi jakieś warsztaty i (oczywiście za hajs) miałby ochotę ją przygarnąć?
A ma ksiazeczke sanepidowska do pracy przy zarciu?
@Cybulion uuuu to żeś mu teraz dał pytanie
@ipoqi poprostu bez niej nie wejdzie zbytnio na produkcje
@Cybulion Ty to wiesz, ja to wiem ale czy Op wziął to pod uwagę, wątpię
@Cybulion może Was zmartwię ale jest coś takiego jak umowa zlecenie czy o dzieło.
Nie wymagają nawet wówczas książeczki
@Cybulion ma
@Maciek to bez lipy uderzaj do jakiejkolwiek piekarni, mistrz wpusci na darmowa praktyke
@Odwrocuawiacz yyyy jako czlowiek od X lat zatrudniajacy ludzi w gastro - czy na kelnera czy kucharza nawet na zleceniu musisz miec ksiazeczke i zrobiony posiew.
@Cybulion no i fajnie, nie grozi nam zatem żadna epidemia ( ಠ ͜ʖಠ)
@Odwrocuawiacz pisalem gdzie indziej - ludzie nie myja rąk. Polacy tacy są, nie wiem skad im sie to wzielo. Raz na szkoleniu typ mnie zapytal "A po sikaniu też?".
@Maciek zrób jej miniaturowy wał przeciwpowodziowy ale wypieczony z małych chlebków.
chujowy pomysł? może ale ty też nic fajnego nie wymyśliłeś
@Rudolf przykro mi że nie podoba ci się prezent który dostanie moja żona. Podrzuć na pw coś co jest dla ciebie akceptowalne a na pewno to rozważę
Moze kapok, jesli urodziny niedlugo?
Zaloguj się aby komentować