W zasadzie widać więcej niż się spodziewałem, ale gorzej niż to na co liczyłem. Edycja przepalona, żeby było widać koński łeb, dodatkowo jakość klatek też mocno dyskusyjna, szczególnie dolnej części zdjęcia (mgła i święcąca tam lampa uliczna). Załapał się też M78, nawet sprawia lekkie wrażenie trójwymiarowości. Próbowałem też dodawać krótkie klatki do M42, ale wyszło słabo.
Jakiś pomysł jak pozbywać się tych poziomych ciemnych linii idących od jasnych gwiazd? Nie bardzo wiem co to jest.
145 x 60s, ISO 400, Samyang 135mm f2, modyfikowany Canon 1100d
#astrofotografia
