Komentarze (3)
Problem polega na tym,że ta "edukacja finansowa" - nawet jakby pojawiła się w szkołach - będzie prowadzona tak,żeby jeszcze bardziej ogłupić Polaków,albo będzie takim przedmiotem jak przedsiębiorczość w szkołach.
Politykom oraz wielkiemu biznesowi a szczególnie bankom zależy na tym,by każdy Polak i każda Polka byli tu jak najgorzej poinformowanymi,ponieważ na takich ludziach najlepiej się zarabia. I dlatego Polaków nie uczy się niczego sensownego o gospodarce w szkołach.
Wyrzucić HiT i religię a znajdzie się miejsce na przedmiot przygotowujący młodzież na życie w tym kurwidole.
Jestem za, ale prawda jest taka, że jak na każdym innym przedmiocie większość uczniów nie będzie uważać. Tak było przecież na matematyce, gdzie liczyło się np. oprocentowanie, pole powierzchni itd., a tymczasem w sklepie ludzie nie potrafią sobie policzyć, ile płytek kupić do łazienki czy ile zapłacą za coś, na co jest rabat 30%.
Nie liczę więc na jakieś wielkie zmiany.
Tabliczka na zdjęciu to autentyk z Deichmanna. XD
Zaloguj się aby komentować