#powodz #wroclaw
To ten. Zalew mietkowski.
@smierdakow
@smierdakow Tak o ten zbiornik, spuszczali bo istniało ryzyko pęknięcia, przestali spuszczać bo Tusk pogroził palcem i o to mamy efekt.
@paulusll
Efekt jaki?
@Ragnarokk Pęknięcie obwałowań.
Edit: to jednak nie ten wał XD
@paulusll
Dlatego pytam xD
@Ragnarokk Ale gdyby to była prawda.... to wiesz co by się działo XD
@paulusll
@paulusll nie ten, inny zbiornik, w Lubachowie.. Mietków jest zarządzany przez Wody Polskie i do niego poszedł przelew ze zbiornika Tauronu.
@paulusll Liczyłem to chwilę temu na kiblu. Zbiornik ma jakieś 77 milionów metrów sześciennych (tak podawały media, chociaż wiki mówi, że 65-70). Ta rzeka nornalnie ma przepływ na poziomie kilunastu m3 na sekundę, przy 60 zaczynały się podtopienia, ale nawet gdyby założyć 100 ( czyli tyle, ile płynie nią teraz), to wody w zbiorniku starczyłoby na ponad 9 dni. Jeśli to by zleciało w godzinę, to kilka osiedli przestałoby istnieć.
Tauron zarządza wodą na którymś tam zbiorniku (mają tam elektrownię) i spuścili wodę nie informując Wód Polskich. Koordynacja poszła w pizdu, zaczęło zalewać Marszowice we Wrocławiu. Ludzie chyba od wczesnych godzin porannych (albo i od wczoraj) umacniali i podwyższali wały
@smierdakow Rzeczniczka Tauronu twierdzila, ze zwiekszyli zrzut wody (chyba o polowe) bo zaczelo im ten zbiornik przelewac i zbytnio nie mieli wyjscia bo tak czy inaczej ta woda by splynela ale w warunkach niekontrolowanych mogla dodatkowo uszkodzic zbiornik lub instalacje.
Zaloguj się aby komentować