Popołudniu, po pracy wybrałem się do pobliskiej dolinki. Uwielbiam to miejsce.
Corrie Fee, Glen Doll, Szkocja.
Warto mieć w planie „do zobaczenia", Szkocja to nie tylko Sky, Edynburg i Hebrydy
Spacerek od parkingu i z powrotem to jakieś dwie godzinki.
#manwithmalamute #psy #szkocja
Gdzie ty spam widzisz. Fajny psiak.
@jimmy_gonzale trzeci post na dzień
@conradowl zawsze mnie zastanawia co ludzie tacy jak ty robią w życiu że są w stanie mieszkań na takim zadupiu, chyba że dojechałeś tam kawał drogi, bo na google maps w okolicy zbyt dużo większych miast nie ma
@Kattephet już kiedyś pisałem
Zarobki ponad 30k rocznie to nie najgorzej jak na UK, aczkolwiek co drugi weekend praca i też byle kierowca ciężarówki ma więcej
@conradowl kurde, robiłem doktorat z myślą o pracy właśnie na farmie w UK czy Skandynawii. Zostałem pracować na uczelni z dwóch powodów - poznania żony i okrycia zamiłowania do języka polskiego. Ale, takie widoki i praca praktyczna sprawiają że trochę szkoda. I tak, wiem że ciągle można to zmienić.
@jedzczarnekoty a ja się uczyłem ekonomii, technik handlowiec, matura z matmy kiedyś i informatyki... I pierdolnąlem wszystko, wyjechałem, miałem dość biur, miasta, excela.
Nie narzekam. Po ułożeniu sobie jako tako sytuacji już 7 lat minęło i jeszcze trochę. Coś zmienić mi się pomału chce, ale... Będąc niemal zdecydowany przyszedł COVID. Potem kupiłem domek, mam 4 lata jeszcze ponad czasu na wytrzymanie by mieć prawo sprzedaży (jeszcze nie spłacone do końca ale by w ogóle móc sprzedać), więc pewnie coś wymyślę.
W zasadzie to budowanie ogrodzeń drewnianych i z siatki po polach, koło dróg, na Szetlandach, zachodzie Szkocji, północy, sporo delegacji - już bym miał. Tylko pies przeszkadza. Jak coś się Daisy stanie to zmieniam pracę.
Kiedyś chcę też się zaczepić jako kierowca w Kanadzie. Tak po prostu zobaczyć kraj jeżdżąc. Starania o wizę przerwał COVID w 2020
Nie chcę już nigdy w życiu po prostu robić coś zwykłego
@conradowl i słusznie. Mnie starość dopadła jak po 30-stce okazało się że kolana siadają. Do tego czasu była nieśmiertelność i odkładanie wszystkiego na kiedyś. A to nie ma co czekać tylko już się cieszyć.
Żony siostra wraca z rodziną z Irlandii po 10 latach, jak już wszystko się rozkręciło życiowo. Myślę że będzie okazja pogadać na spokojnie żeby się dowiedzieć czemu tak a nie inaczej.
Zaloguj się aby komentować