Dziś po 10 latach spełniam marzenie.
Kupiłam sztuczną skórę, igły do handpoke i się uczę. Dla siebie. Nie zamierzam nikogo tatuować. Co najwyżej siebie jak będę pewna swoich umiejętności.
Pierwszy dzień, ciężko operować igłą, ale jakoś idzie. Nie mam kalki, więc ma żywca musiałam lecieć. Jutro idę po kalkę i będę sobie rysować na iPadzie i potem rzucać na kalkę.
Nie obrażamy, nie umiem w rysowanie.
Serduszko było pierwsze, a mózg ostatni. 4 godziny i xx różnych malunków.
147cb17f-ee63-4760-a7a7-f4b212210747
lexico

@smuteczek2000s laska z tatuażem, to laska z kłopotami. Nie rób sobie.

smuteczek2000s

@lexico spokojnie, robię to, bo mnie uspokaja i wycisza

Atarax

@smuteczek2000s mój kolega sam się tatuował, nie powiem żeby wyszło mu to dobrze

smuteczek2000s

@Atarax spokojnie, napisałam, że dopóki nie będę posiadała umiejętności nie dotknę skóry

lexico

@smuteczek2000s

bo mnie uspokaja i wycisza


spróbuj haftowania, bardzo wycisza i trenuje rękę.

Jak rozmowy?

voy.Wu

@smuteczek2000s nie ma co szaleć, na początek spróbuj sobie wydziarać jakiegoś smoka na łydce, nabierzesz wprawy

Zaloguj się aby komentować