Drożdze to rodzina jednokomórkowych grzybów, które występują na dziko niemal wszędzie - w wodzie, glebie, roślinach, zwierzętach, ludziach, także w zabawnych miejscach. Ale najczęściej widzimy ja w postaci kostki lub saszetki z proszkiem (i na starych owocach). Jest to składnik na tyle tani, że mało komu chce się robić samemu, ale jest to zaskakująco proste. Tylko że w przypadku tych organizmów różnicy nie widać, więc szkoda zachodu. Ale każdy kto produkuje własne piwo (a miałem taki okres w życiu) może zaobserwować jak mała saszetka drożdży po miesiącu zmienia się w pół kilograma drożdżowego szlamu (nazwa moja, pewnie jest jakaś mądrzejsza).
Drożdze były używane od wielu tysięcy lat, mamy dowody że Egipcjanie używali wiele tysięcy lat temu, a pewnie to nie była jedyna kultura co to ogarnęła. Współczesna nauka jako pierwszy zaobserwowała pojedyncze komórki w XVII wieku, zaś pierwsza fabryka na skalę przemysłową to XIX wiek. Tak jak i obecnie, drożdże były używane głównie w piekarnictwie i produkcji alkoholu - warto pamiętać, że różne gatunki drożdży służą do różnych zastosowań.
Oczywiście drożdze mają także parę innych zastosowań, i spożywczych i poza nim. Ale nie chce mi się powtarzać coś, co napisane jest na setkach stron. Bo o drożdzach to można pewnie encyklopedię napisać. Mi wystraczy wiedza jak zrobić piwo i racuchy
PS: Przy używaniu drożdzy w kuchni pamiętajcie, że one umierają w temperaturze powyżej 40*C, a przy większej zawartości alkoholu nawet niższej. Jak chcecie by szybko działały (a nie zawsze chcemy) to optymalne 20-30 stopni.
#grzyby #gotowanie
@Ragnarokk Drożdżowy szlam w piwie, to gęstwa ;)
Kiedyś mnie zastanawiało, czy będzie różnica jakie drożdże się użyje np do wina - nie mając pod ręką winiarskich - czy wszystko wyjdzie ok dorzucając do owoców taka zwykła kostkę drożdży do pieczenia albo suszonych.
@Seraphiel
Pewnie by zadziałało, bo jednak kucharskie też w alkohol się zamieniają. Ale smak byłby zapewne inny.
Ale nigdy nie probowałem robić piwa na kostce z Biedronki.
@Seraphiel Alkohol powinien wyjść i na drożdżach piekarniczych, widziałem gdzieś nawet opis takich eksperymentów, jedynie trzeba pamiętać, że w takim przypadku jest mniejsza przewidywalność, jeśli chodzi o smak i zawartość alkoholu.
zawsze mnie zastanawia jak ludzie wpadali na takie dziwaczne rzeczy, jak właśnie zastosowanie jakichś grzybów do wytworzenia ciasta lub alkoholu.
@klocus Drożdże naturalnie rosną w owocach. To nie tylko ludzie - małpy, niedźwiedzie, łosie, jelenie i pewnie setki innych gatunków też się napierdalają naturalnie powstającym alkoholem.
Zaloguj się aby komentować