Dziś grzybem dnia będzie Rycerzyk Czerwonozłoty. Grzyb bardzo popularny, na pewno nieraz w lesie widzieliście. Jak sama nazwa wskazuje, dominującymi kolorami jego jest czerwony i żółty - żółte blaszki, natomiast kapelusz i nóżka w różnych stopniach jest mieszanką obu tych kolorów - zazwyczaj czym starsze, tym kapelusz bardziej żółty, młode zaś mają piękny purpurowy kolor. Dlatego poznawania też wymaga czasem nieco wprawy, bo poszczególne osobniki mogą się mocno różnic (choć i tak są charakterystyczne). Rośnie standardowo - w lecie i jesienią, głównie w lasach. Jak dla mnie jeden z ładniejszych grzybów niejadalnych - niektórzy próbują przyrządzać, ale raczej przoduje opinia że smakuje jak wygotowana szmata. I chciałbym przy okazji napisać kilka słów o kwestii jadalności grzybów.

Standardowo jest podział na jadalne, niejadalne i trujące. Acz tak naprawdę to nie wyczerpuje spektrum wszystkich możliwości. Pisze z głowy czyli z niczego, to nie jest żadna oficjalna lista.

  1. Jadalne w stanie surowym. Są grzyby, które można zjadać prosto z lasu/pola/łąki. Tu należą na przykład kurki czy borowiki szlachetne, ale też zwyczajne sklepowe pieczarki
  2. Jadalne po obróbce termicznej. Aka - trzeba przegotować i potem ewentualnie przesmażyć. Tutaj klasycznym przypadkiem jest Podbrzyb(ek) Brunatny i jego kumple
  3. O braku wystarczającej wiedzy, czy jadalne. Rzadkie grzyby nie zawsze są pod tym kątem wystarczająco zbadane. Wówczas jeden rabin mówi tak, drugi inaczej
  4. Pod ochroną. Czyli nie ma znaczenia jaka jest jadalność
  5. Niejadalne. Czyli nie zaszkodzą nam, ale smakują tak słabo, że nie warto. Czyli jak Rycerzyk, jak Goryczak
  6. Powodujące zatrucie. Są grzyby, co nam szkodzą, ale nie mają długotrwałego wpływu na zdrowie. Przesra człowieka i tyle. Taki na przykład Gołąbek Wymiotny, ale w sumie też Muchomor Czerwony po którym mamy odlot, ale nie szkodzi bardziej niż gorzała czy drugi (chyba, nie interesował mnie temat zjadania tego muchomora w takich celach, ale wiem że ludzie się w to bawią).
  7. Trujące, które akumulują toksynę w organizmie co może zaszkodzić skumulowane przez lata spożywania.. Na przykład Krowiak Podwinięty
  8. Śmiertelnie trujące, które bez leczenia powodują zgon w dni/godziny po zjedzeniu. Tutaj klasycznie: Muchomor Zielonawy (dawny Sromotnikowy), Muchomor Plamisty - a nie z muchomorów Hełmówka Jadowita.

Tutaj też od razu napiszę ważna rzecz na temat rozpoznawania jadalności - nie jest ona tożsama ze smakiem. Choć są rodziny, że można dokonywać prób smakowych (polizać językiem i wyrzucić jak piecze - to dotyczy przede wszystkim Gołąbków) - to śmiertelnie trujące grzyby mogą jak najbardziej mieć neutralny czy dobry smak.

#grzyby
cb002a3b-bf7a-417f-bd5a-07d31acf577c
Profesor_Wilczur

A jak to z tymi olszówkami? Jadłeś?

Ragnarokk

@Profesor_Wilczur 

Nie. Ogólnie z grzybów to jadłem niewiele gatunków i to praktycznie tylko te klasyczne - jak zainteresowałem się tematem trzy lata temu to od tego czasu raczej po lesie chodzę z aparatem niż z koszykiem (lub biegając czy rowerem), więc ograniczam się do rozpoznawania wyłącznie.

Tutaj nauka twierdzi, że Krowiak jest szkodliwy, nie mam argumentów by to negować.

DiscoKhan

@Ragnarokk ja mam uraz do jedzenia grzybów jak u rodziny na wsi za dzieciaka raz się pomylili i lekko trującego zebrali. Też pierdoły, pół życia koło lasu mieszkać, na grzyby regularnie chodzić i taką manianę odwalić. Gdzie ja jedyny zresztą miałem zdrową reakcję, się zrzygałem i miałem spokój, reszta cały dzień struta siedziała xD

Ragnarokk

@DiscoKhan Ja lubię jeść grzyby i sam zbieram czasem. Ale też mam w rodzinie mnóstwo ludzi co lubią zbierać a nie lubią jeść (albo zbierają więcej niż są w stanie zjeść), więc sam rzadko do lasu zbierać chodzę.


W samo poznawanie grzybów zaś wkręciłem się siedząc na długich godzinach calli biznesowych z USA, gdzie miałem być, ale nie miałem ani nic do słuchania ani nic do mówienia, więc z nudów przeglądałem grupy na FB

DiscoKhan

@Ragnarokk sam się lubię po lesie szwendać i mnie tak zbiera żeby właśnie z tymi grzybami pokombinować, kupić sobie atlas i robić jakieś przetwory z grzybków żeby tradycje rodzinne nie zamarły xd

Profesor_Wilczur

@DiscoKhan spróbuj na początku od suszonych grzybów, moim zdaniem więcej walorów smakowych zachowują. Wrzucasz kilka sztuk do zupy lub rosołu i wychodzi jeszcze smaczniejszy.

GrindFaterAnona

@Ragnarokk te palce diabla byly fajne

Zaloguj się aby komentować