Standardowo jest podział na jadalne, niejadalne i trujące. Acz tak naprawdę to nie wyczerpuje spektrum wszystkich możliwości. Pisze z głowy czyli z niczego, to nie jest żadna oficjalna lista.
-
Jadalne w stanie surowym. Są grzyby, które można zjadać prosto z lasu/pola/łąki. Tu należą na przykład kurki czy borowiki szlachetne, ale też zwyczajne sklepowe pieczarki
-
Jadalne po obróbce termicznej. Aka - trzeba przegotować i potem ewentualnie przesmażyć. Tutaj klasycznym przypadkiem jest Podbrzyb(ek) Brunatny i jego kumple
-
O braku wystarczającej wiedzy, czy jadalne. Rzadkie grzyby nie zawsze są pod tym kątem wystarczająco zbadane. Wówczas jeden rabin mówi tak, drugi inaczej
-
Pod ochroną. Czyli nie ma znaczenia jaka jest jadalność
-
Niejadalne. Czyli nie zaszkodzą nam, ale smakują tak słabo, że nie warto. Czyli jak Rycerzyk, jak Goryczak
-
Powodujące zatrucie. Są grzyby, co nam szkodzą, ale nie mają długotrwałego wpływu na zdrowie. Przesra człowieka i tyle. Taki na przykład Gołąbek Wymiotny, ale w sumie też Muchomor Czerwony po którym mamy odlot, ale nie szkodzi bardziej niż gorzała czy drugi (chyba, nie interesował mnie temat zjadania tego muchomora w takich celach, ale wiem że ludzie się w to bawią).
-
Trujące, które akumulują toksynę w organizmie co może zaszkodzić skumulowane przez lata spożywania.. Na przykład Krowiak Podwinięty
-
Śmiertelnie trujące, które bez leczenia powodują zgon w dni/godziny po zjedzeniu. Tutaj klasycznie: Muchomor Zielonawy (dawny Sromotnikowy), Muchomor Plamisty - a nie z muchomorów Hełmówka Jadowita.
Tutaj też od razu napiszę ważna rzecz na temat rozpoznawania jadalności - nie jest ona tożsama ze smakiem. Choć są rodziny, że można dokonywać prób smakowych (polizać językiem i wyrzucić jak piecze - to dotyczy przede wszystkim Gołąbków) - to śmiertelnie trujące grzyby mogą jak najbardziej mieć neutralny czy dobry smak.
#grzyby
A jak to z tymi olszówkami? Jadłeś?
@Profesor_Wilczur
Nie. Ogólnie z grzybów to jadłem niewiele gatunków i to praktycznie tylko te klasyczne - jak zainteresowałem się tematem trzy lata temu to od tego czasu raczej po lesie chodzę z aparatem niż z koszykiem (lub biegając czy rowerem), więc ograniczam się do rozpoznawania wyłącznie.
Tutaj nauka twierdzi, że Krowiak jest szkodliwy, nie mam argumentów by to negować.
@Ragnarokk ja mam uraz do jedzenia grzybów jak u rodziny na wsi za dzieciaka raz się pomylili i lekko trującego zebrali. Też pierdoły, pół życia koło lasu mieszkać, na grzyby regularnie chodzić i taką manianę odwalić. Gdzie ja jedyny zresztą miałem zdrową reakcję, się zrzygałem i miałem spokój, reszta cały dzień struta siedziała xD
@DiscoKhan Ja lubię jeść grzyby i sam zbieram czasem. Ale też mam w rodzinie mnóstwo ludzi co lubią zbierać a nie lubią jeść (albo zbierają więcej niż są w stanie zjeść), więc sam rzadko do lasu zbierać chodzę.
W samo poznawanie grzybów zaś wkręciłem się siedząc na długich godzinach calli biznesowych z USA, gdzie miałem być, ale nie miałem ani nic do słuchania ani nic do mówienia, więc z nudów przeglądałem grupy na FB
@Ragnarokk sam się lubię po lesie szwendać i mnie tak zbiera żeby właśnie z tymi grzybami pokombinować, kupić sobie atlas i robić jakieś przetwory z grzybków żeby tradycje rodzinne nie zamarły xd
@DiscoKhan spróbuj na początku od suszonych grzybów, moim zdaniem więcej walorów smakowych zachowują. Wrzucasz kilka sztuk do zupy lub rosołu i wychodzi jeszcze smaczniejszy.
@Ragnarokk te palce diabla byly fajne
Zaloguj się aby komentować