#wedlinydomowe #jedzenie #jedzzhejto
@dildo-vaggins legancki
Po co robić domowe i to truć peklosolą? Azotyny są rakotwórcze.
Bzdura, azotyny są szkodliwe kiedy się je poddaje obróbce w wysokiej temperaturze np. smażenie. Azotyny w naszej diecie pochodzą w 90% z warzyw, 1kg pietruszki ma tyle azotynów co 10kg miesa. A po co peklosol? Dla zachowania bezpieczeństwa mikrobiologicznego, wędlina robiona na samej soli zaczyna gnić w trzeciej dobie, wole trochę azotynów niż dostać listeriozy albo zatruć się jadem kiełbasianym. Masz link do porównania jak istotny jest azotyn w produkcji wędlin: https://youtu.be/cM7JPQ0HBvA
@dildo-vaggins zapomniałeś dodać, że specjalnie peklosól jest tak skonstruowana, żeby dostać pierdolca albo i umrzeć od zwykłej soli zanim ilość azotynów będzie jakkolwiek szkodliwa.
Dlatego dziwi mnie powielanie bzdur przez ludzi ze azotyny są szkodliwe. Wole truć się azotynami niż toksyna botulinowa.
Dlatego dziwi mnie powielanie bzdur przez ludzi ze azotyny są szkodliwe. Wole truć się azotynami niż toksyna botulinowa.
@dildo-vaggins Ludzie wpadli w zdrowotny cargo cult, i widząc jakikolwiek składnik opisywany wzorem chemicznym albo E-cośtam panikują. Ostatnio patrzyłem na ranking majonezów - na pierwszym miejscu jakiś trzykrotnie przepłacony wymysł, który nie miał żadnego E, natomiast miał 740kcal/100g.
Na szarym końcu rankingu były majonezy w okolicach 400kcal/100g. Autorzy zapomnieli, że jeśli przyjmą ilości majonezu które dostarczą realnie szkodliwych ilości barwnika czy jakiegoś emulgatora, to nie te substancje, a całkowita ilość tłuszczu będzie dla nich bardziej szkodliwa.
Z konserwantami podobnie. Wielcy "wrogowie chemii" nie chcą konserwantów, a jak coś spleśnieje, to odkroją widoczny fragment i zjedzą, bo "szkoda wyrzucić". xD
@dildo-vaggins jak to się nazywa ta błona? jeszcze tego nie stosowałem @bravenewworld63 tu chodzi o konserwację i ładny kolor mięsa
Ok, dobrze wiedzieć :D czyli z szynkowara będzie jeszcze bezpieczne w miarę
Nie wiem jak się nazywa, to jest biała błona często występująca na schabie. Ona oddziela schab właściwy od tego warkocza - czyli tego elementu z tłuszczem przyległego do schabu (czasem jest a czasem nie ma zależy od ubojni).
Wygląda świetnie, a jak smak w porównaniu ze sklepowymi? Masz może jakąś stronkę lub przepis krok po kroku z którego robiłeś?
Chciałbym wiedzieć jak dokładnie wygląda proces 😉
BTW, jak to wychodzi cenowo (mięso, sól itp.) w przeliczeniu na kg?
Nie mam przepisu, robię według uznania smakowego, wedze od ponad 10lat a ostatni rok regularnie wiec robienie miesa idzie mi automatycznie z głowy. Jak zaczynałem to korzystałem z działu artykuły na stronie wedlinydomowe.pl a obecnie czasem zaczerpnę natchnienie na YT z kanału nomart.pl.
Cały proces w skrócie:
1. Obróbka miesa przed peklowaniem (trybowanie i krojenie)
2. Peklowanie - u mnie na sucho zapakowane w worki próżniowe - 7-21 dni
3. Ociekanie i osuszanie, u mnie przy wiatraku aż do suchej powierzchni miesa (proces niezbędny przy wedzeniu)
4. Wędzenie (u mnie minimum 4h, optymalnie 6-8h lub zgodnie z recepturą danej wedliny)
5. Obróbka termiczna, parzenie/pieczenie do osiągnięcia 70 stopni w środku miesa (lub więcej zależnie od typu miesa)
6. Szybkie chłodzenie (ma na celu zatrzymanie wilgoci w środku miesa i utrzymanie bezpieczeństwa mikrobiologicznego)
7. Konsumpcja.
Cena? Oczywiście zależna od ceny miesa surowego, produkt końcowy traci około 15% wagi surowego miesa. Wiec zakładając 20zl za kilogram schabu, plus przyprawy, sól i drewno, kosztuje to około 25-27zl/kg gotowego wyrobu, kiełbasy taniej bo około 17zl/kg.
@dildo-vaggins mam pytanie. Wędzone wędliny zazwyczaj mają bardzo mocną woń dymu, którego ja osobiście nie lubię. Zastanawiam się, czy są może jakieś mieszanki drzewne, które nie dają aż tak intesywnej woni?
Parzenie zwykle usuwa sporą cześć aromatu dymu, w zasadzie innego sposobu nie znam, ewentualnie krótkie wędzenie.
@dildo-vaggins wymien deske bo jebie biedą
@hejto dlaczego taki troll nadal istnieje na tym portalu? Niech zdycha
@dildo-vaggins czy samym szynkowarem oraz piekarnikiem można uzyskać podobny efekt? Nie mam wędzarni, a wygląda przepysznie
Oczywiście ze nie podobny, bez wędzenia tez możesz zrobić ale wyjdzie ci schab parzony, bez aromatu dymu. Robiłem tez wersje bez wędzenia w zimę kiedy nie chciało mi się wychodzić do wędzarni i takie wedliny tez są spoko.
@dildo-vaggins I do tego ręcznie ukręcony majonez.
Ale 25g soli??? Ja daję 18g na kilo, 20g to już mega słone a ja lubię sól. Próbowałem zrobić z 14g i po tygodniu peklowania i obróbce okazało się że jest szare oczko 1cm.
20g jest Ok, ale jak parze to wole dać 25g bo cześć soli się wypłukuje.
Zaloguj się aby komentować