Dziś będzie wpis z refleksją na temat kultury jazdy na naszych drogach, związany nieco z ostatnim głośnym wypadkiem. Wydaje mi się że u nas panuje kult zapierdalania. Jak widzisz że przed tobą jedzie "gorsze" auto musisz je wyprzedzić za wszelką cenę. Sytuacja sprzed kilku dni. Jadę nivuszą na rybki droga gminna przez wioski, łąki i pola. Wąska z dużą ilością zakrętów i wzniesień. Dogania mnie wspaniałe BMW serii 5 i za wszelką cenę próbuje wyprzedzić, co w przypadku nivy jest naprawdę proste. Ale miejsca mało co chwila zakręt, no i co robi typ? Oczywiście mruga trąbi i w ogóle. Wkurwił mnie niemiłosierne ale nic jadę na ryby czilować więc mam go w dupie. W pewnym momencie na wzniesieniu przed zakrętem kawałem prostej i w końcu mu się udaje. Dobra fajnie jedź se sebku. I co się okazuje? Za kilka minut na leśnej drodze dojazdowej do łowiska która ma jakieś 4 km doganiam typa bo jego super sportowe zawieszenie nie wybiera tak dobrze dziur w szutrowej drodze nieco zniszczonej przez ciężarówki z drewnem. No i wlekę się za nim jakieś 5km/h w końcu pojawia się szerszy odcinek z kawałkiem łąki, więc nawet nie wyprzedzam typa tylko omijam i jadę dalej już z normalną dla nivy prędkością na szutrach czyli jakieś 60/70 km/h Sebuś natomiast musi jechać w tumanach kurzu. A potem sapie na łowisku że mu auto ubrudzilem😅. Gość widział że wiozę wędki. I wyprzedzał w miejscu gdzie celem podróży mogła być najbliższa wieś lub właśnie to łowisko. Nie wiem czy nie podumał że dalej będzie się i tak wlekł czy co.
#polska #nivaznegdziedroga
#ludzietodebile
b0e38ff3-483b-48a4-8f7e-dddf1a2d4ad0
aee49d93-d33c-4972-88c4-5fd786125fd9
58e10737-09b5-48d2-abd9-bb0fb8e97d92
koszotorobur

@yoowki - większość ludzi z którymi mam kontakt wychwala jak dobrymi kierowcami są Polacy i jak dynamicznie ale bezpiecznie jeżdżą - oczywiście mówią o sobie - nie widząc (a właściwie nie dopuszczając do siebie), że są częścią problemu i jazda z nimi to koszmar...

Żaden argument do nich nie trafia (nawet jak się człowiek z nimi pokłóci) i nigdy nie mają refleksji nad swoim stylem jazdy.

Dobrze, że sobie i nikomu jeszcze krzywdy nie zrobili - ale niestety nie raz byli blisko...

yoowki

@koszotorobur tak to jest jakiś koszmar. Najgorsi są mistrzowie prostej. Jak się zaczynają zakręty to już olaboga dynamiczna jazda idzie się ebać. Niva nie jest sportowym autem i ta naklejka dobrze ja odzwierciedla. Ale ja jeżdżę że stalą prędkością, nie ważne jaka drogą zazwyczaj jest to 70 80 a na polnych 50 70. W górach to fajnie widać jak zakrętów ludzie nie ogarniają i jadą nagle 30 choć wcześniej jechali 130 bo prosta. Jeździłem kiedyś w KJSach i wiem że czasem 50 to za szybko. A na drogach publicznych lubię się tarabanic prędkością krajobrazową. No i czasem wydaje mi się że też wpisuje się w schemat kierowcy zapierdalacza jak mnie wkurza że typ co mnie wyprzedził na prostej zwalnia prawie do zera przy ostrych zakrętach.

Hejto_nie_dziala

@koszotorobur patrz też na drugą stronę medalu, dziś miałem kursik trochę ponad 100km, głównie po ekspresówce 2/3 pasy. Lewym ciężej utrzymać 120km/h niż... prawym. Środkowy to całkowite kółko różańcowe, rekordziści koło 75km/h i koniecznie środkowym bo prawy jest dla ciężarówek przecież. Naprawdę wkurwiająca jazda szarpana bo chciałem jechać tyle ile wynosi maksymalna prędkość. Mam jeszcze dwa dziadkowe auta i na ekspresówce grzecznie jadę 90-100, prawym pasem. Oczywiście wyprzedzam multum ludzi jdaących wolniej środkowym. Co tu się odpierdala, policja miała to ukrócić, były wysokie kary za nie jeżdżenie przy prawej krawędzi jeśli nie wyprzedzasz. Coś ich nie widuję

koszotorobur

@Hejto_nie_dziala - tacy to też denerwują.

Jak jeżdżę to wydaje mi się, że tych rozsądnych, co nie należą ani do jednej grupy ani do drugiej, to jakoś tak na lekarstwo...

maximilianan

@Hejto_nie_dziala zawsze jak wracałem z pracy przez aow to najszybciej prawym pasem. Nie łapię co tak przyciąga Polaków na środkowy pas, tym bardziej, że wracając w nocy też mijałem auta z prawej strony jadąc przepisowo :v

madhouze

@yoowki 120 na 70 to obowiązek każdego polskiego husarza

macgajster

Z wczoraj po zmroku:


  1. Trzy samochody na przeciwmgłowych przednich.

  2. Jeden PKS jadący wąską drogą międzywioskową z przyzwoitą prędkością z naprzeciwka i migający długimi kiedy znajdował się 20 - 30 metrów ode mnie.

  3. Jakiś nowy suv (ha tfu na tę klasę), 70 na międzywioskowej z ograniczeniem do 90.

  4. Wyprzedziłem kogoś, a on nadal jechał na długich i nic nie poskutkowało mignięcie przeciwmgłowymi.


Z dziś:

Merol, 70 na międzywioskowej z ograniczeniem do 90, droga pusta i sucha, brak słońca.


Należy również pamiętać o przykazaniu: prawy pas to lawa!

maximilianan

@macgajster oj tak. W czerwcu zrobiłem po Polsce trasę Konin,Poznań,Szczecin,Poznań, Konin, 13 godzin za kółkiem. Po Polsce się nie da jeździć przepisowo i nie zwariować. Pomijając idiotyczne limity prędkości w pewnych miejscach (np jak był remont, który skończono rok temu, a znak dalej stoi) to Polacy nie potrafią jeździć zgodnie z limitem ze stałą prędkością. Albo 70 na 90 gdzie nie da się wyprzedzić, albo 70 w terenie zabudowanym. Szczytem głupoty z jakim się spotkałem było wyprzedzenie dwóch kobiet w jakimś scenicu z przepisowa prędkością na A1 tylko po to, żeby mnie wyprzedziły i zwolniły do 120. I tak 3 razy.

Oczywiście mamy też jazdę na zderzaku, trąbienie na przepisowa jazdę, przyspieszanie przy byciu wyprzedzanym (za to powinna być kara śmieci), czy nagle hamowanie bo ktoś przypomniał sobie o zjeździe, albo zajeżdżanie drogi, bo tir czy inny idiota nie może poczekać 3 sekund, aż ktoś za nim skończy manewr wyprzedzania kolumny aut...

Hejto_nie_dziala

@macgajster z ciekawości w czym przeszkadzają przednie przeciwmgielne?

macgajster

@Hejto_nie_dziala generalnie jeśli są przymocowane fabrycznie, a nie na trytytkę i gumę do żucia to powinny świecić dobrze, więc w niczym. Gorzej jak nawołują UFO.

Według przepisów jednak bardziej nie wiadomo czy można czy nie można jeśli dobrze wszystko widać. We mgle - rzecz oczywista, dopuszczone jest też na krętej drodze po zmroku, ale... co oznacza, gdzie jest granica "krętej drogi"? To takie już podkładanie się bagietom i szkodzi samemu kierowcy jadącemu na przeciwmgłowych.

HmmJakiWybracNick

@yoowki A ja znowu chciałbym poskarżyć się na typów, co jadą stała prędkością 70km/h w terenie zabudowanym i poza nim - aż pasowałby mem z obelixem "nie widzę specjalnej różnicy z terenem zabudowanym, czy bez". Regularnie jeżdżę trasą, gdzie co kawałek jedzie się przez jakieś wioski, to na zmianę, typ wyprzedza mnie w zabudowanym, ja wyprzedzam go poza zabudowanym.


Albo jak ktoś mnie wyprzedza, żeby za 200 metrów skręcać w lewo XD


Albo jak jest odcinkowe zwężenie drogi z obszarem wyłączonym z ruchu i ograniczeniem prędkości. Wleczemy się jeden za drugim, limit prędkości jest odwoływany, za kilka metrów obszar wyłączony z ruchu zamienia się w pas, wrzucam kierunkowskaz, jeszcze upewniam się w lusterku czy na pewno mogę wjechać i cyk, na obszarze wyłączonym z ruchu musi napierdalać już jakiś suv, nie może wytrzymać te 10 metrów i normalnie wjechać jak człowiek, jechać muszę bo się uduszę.

maximilianan

@HmmJakiWybracNick i SUV zawsze jest biały lub czarny, innej opcji kolorystycznej w Polsce nie ma xd

pawel-l-1

@yoowki albo łapiesz rybki akwariowe albo masz nieźle dojebaną łapę xd

yoowki

@pawel-l-1 ten krąp miał 3 kilo 😅 Nie no akurat tylko drobnica w ten dzień brała, ale czil był.

Zaloguj się aby komentować