Za jakiegoś oskarka zdecydowanie nie uchodze, jednak identyfikowanie sie z waszymi tagami to dla mnie taka sama odmiana patologii jak te pseudo gale sportowe. Ani to fajne ani śmieszne. Jeszcze nikt nie zdobył w życiu niczego robiąc z siebie ofiarę losu - mimo że taką ofiarą jak najbardziej może być.
Nie lepiej byłoby zacząć myśleć pozytywnie? Szukać jakichkolwiek plusów i wskazówek w swojej sytuacji? Szukać drogi do wyjścia z sytuacji to nie znaczy obrzucać gównem każdego kogo obierzecie na celownik. Tak się nie da.
#przegryw