Dzień dobry!
Ostatnio pojawiło się zamówienie na obszerniejszy wpis na temat próbek, które pojawiają się w labie.
Krótko pisząc - są różne próbki
Rozwijając wątek...
Po pierwsze jest podział próbek na wewnętrzne i zewnętrzne.
Wewnętrzne to jest to, co produkujemy lub zamawiamy z zewnątrz (sprawdzanie dostawców). To typowe badania QC (Quality Control, kontrola jakości), czyli wiemy czego się spodziewać i znamy specyfikację.
Są to głownie metale oraz ich stopy. Rzadziej tlenki.
Głownie: chrom, aluminium, tytan, żelazo, nikiel. Oraz ich stopy, między innymi z borem i/lub węglem - FeB, NiB, CrC, TiBAl.
Nasze próbki wskakują przede wszystkim na ICP OES. Żelazo-tytany idą na XRF. A większość sprawdzamy jeszcze pod kątem zawartości węgla, siarki, azotu i tlenu.
Z zewnątrz natomiast przychodzi wszystko
Od czystych metali, przez ich stopy po tlenki i różne ich kombinacje.
Na przykład dzisiaj analizuję miedź z dodatkiem chromu. Oraz "szczyptą" niobu. O ile miedź z chromem jest stosunkowo prosta do roztworzenia, to już dodatek niobu powoduje problemy z przeprowadzeniem całej próbki do roztworu - na potrzeby ICP OES.
Oprócz tego mam próbkę tytanu z dodatkiem glinu i wanadu. Badanie ICP OES. Oraz sprawdzenie węgla, azotu, tlenu i wodoru. Ponieważ próbka jest w formie kawałka metalu to trzeba ją pociąć i nawiercić, żeby łatwiej ją analizować.
Dostajemy również próbki szkieł i włókien szklanych. Na przykład szkło borowe - a więc sprawdzamy na XRF typowe pierwiastki plus bor na ICP OES. Albo włókna z krzemionką i tlenkiem glinu - XRF.
Z regóły metale i próbki metaliczne idą na ICP OES, a tlenki na XRF. Choć mamy procedury na analizę metali na XRF oraz tlenków na ICP
Z takich ciekawszych próbek to analizowałem raz próbki od ESA - European Space Agency. Na potrzeby różnych dziwnych próbek mamy różne dziwne CRM albo jak to mawiają Amerykanie - SRMy
Jak na zdjęciu 1.
Ogólnie sporo dostajemy próbek opartych o tlenek glinu i krzemionkę - Al2O3 i SiO2. Większość próbek geologicznych to właśnie te dwa związki.
Ostatnio też dostaliśmy próbki ziemi/gleby z Afryki na potrzeby XRF i XRD. Tym jednak co było najciekawsze jest fakt, że na koniec należy spopielić wszystkie próbki oraz opakowania czy ręczniki papierowe, które miały kontakt z próbkami - biohazard
Z kolei na koniec jako ciekawostkę, rzućcie okiem na zdjęcie 2. Ta przesyłka przyszła do labu w lutym 2020 :]
#analitykachemika
Ostatnio pojawiło się zamówienie na obszerniejszy wpis na temat próbek, które pojawiają się w labie.
Krótko pisząc - są różne próbki
Rozwijając wątek...
Po pierwsze jest podział próbek na wewnętrzne i zewnętrzne.
Wewnętrzne to jest to, co produkujemy lub zamawiamy z zewnątrz (sprawdzanie dostawców). To typowe badania QC (Quality Control, kontrola jakości), czyli wiemy czego się spodziewać i znamy specyfikację.
Są to głownie metale oraz ich stopy. Rzadziej tlenki.
Głownie: chrom, aluminium, tytan, żelazo, nikiel. Oraz ich stopy, między innymi z borem i/lub węglem - FeB, NiB, CrC, TiBAl.
Nasze próbki wskakują przede wszystkim na ICP OES. Żelazo-tytany idą na XRF. A większość sprawdzamy jeszcze pod kątem zawartości węgla, siarki, azotu i tlenu.
Z zewnątrz natomiast przychodzi wszystko
Od czystych metali, przez ich stopy po tlenki i różne ich kombinacje.
Na przykład dzisiaj analizuję miedź z dodatkiem chromu. Oraz "szczyptą" niobu. O ile miedź z chromem jest stosunkowo prosta do roztworzenia, to już dodatek niobu powoduje problemy z przeprowadzeniem całej próbki do roztworu - na potrzeby ICP OES.
Oprócz tego mam próbkę tytanu z dodatkiem glinu i wanadu. Badanie ICP OES. Oraz sprawdzenie węgla, azotu, tlenu i wodoru. Ponieważ próbka jest w formie kawałka metalu to trzeba ją pociąć i nawiercić, żeby łatwiej ją analizować.
Dostajemy również próbki szkieł i włókien szklanych. Na przykład szkło borowe - a więc sprawdzamy na XRF typowe pierwiastki plus bor na ICP OES. Albo włókna z krzemionką i tlenkiem glinu - XRF.
Z regóły metale i próbki metaliczne idą na ICP OES, a tlenki na XRF. Choć mamy procedury na analizę metali na XRF oraz tlenków na ICP
Z takich ciekawszych próbek to analizowałem raz próbki od ESA - European Space Agency. Na potrzeby różnych dziwnych próbek mamy różne dziwne CRM albo jak to mawiają Amerykanie - SRMy
Jak na zdjęciu 1.
Ogólnie sporo dostajemy próbek opartych o tlenek glinu i krzemionkę - Al2O3 i SiO2. Większość próbek geologicznych to właśnie te dwa związki.
Ostatnio też dostaliśmy próbki ziemi/gleby z Afryki na potrzeby XRF i XRD. Tym jednak co było najciekawsze jest fakt, że na koniec należy spopielić wszystkie próbki oraz opakowania czy ręczniki papierowe, które miały kontakt z próbkami - biohazard
Z kolei na koniec jako ciekawostkę, rzućcie okiem na zdjęcie 2. Ta przesyłka przyszła do labu w lutym 2020 :]
#analitykachemika
@Kahzad zdjęcia się nie wrzuciły. Poza tym ciekawie jak zwykle ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@ratriczek mea culpa
Zdjecia 1 i 2 dodane.
Zaloguj się aby komentować