@alq gratulacje! nie wiedziałem, że takowy egzamin trzeba zdawać, myślałem, że wystarczy kupić drona i latać :D opowiedz coś wiecej!

@alq Gratulacje! Czym latasz?

@alq graty, ja moje miałam jak pizgało złem i myślałam że dupa mi odpadnie na tym wywiejewie

@kris https://drony.ulc.gov.pl tam masz wszytko na start. Nawet jak kupisz drona, który prawie nic nie wymaga w sensie prawnym, to zdecydowanie polecam zapoznać się z przepisami, tym co to strefy, co wolno, a co nie.

@alq Graty!

@awokado teraz jeszcze mavikiem mini, bo jego waga <250g daje najwięcej możliwości, ale nakręciłem się niemiłosiernie na fpv, a żeby latać samemu już potrzebne są uprawnienia jakiegoś zwykłego pyrkacza też pewnie za jakiś czas kupię, który będzie ważył trochę więcej niż te 250g

@kris chcąc latać czymkolwiek co ma kamerę, już trzeba mieć uprawnienia. Co prawda takie robione w postaci testu online, ale jednak. Jak chce się latać czymś cięższym bliżej ludzi / zabudowań to trzeba już się bawić w normalne kursy @lubieplackijohn dzięki!

@Nebthtet oh ja doskonale to rozumiem! Moja praktyka też była w taką mocno średnią pogodę. Myślałem, że mi ręce zamarzną pod koniec

@alq możesz kręcić wesela?

@alq chcąc latać czymkolwiek co ma kamerę, już trzeba mieć uprawnienia.

Mi drone mini też?

@Brickstone tak, teraz mogę kręcić i wesela xd

I tak, chcąc latać takim mi drone mini powinieneś mieć uprawnienia a1/a3. Do zrobienia w ciągu godziny online, za darmo

@alq może trzeba to zrobić tak w razie czego, może rząd w przyszłości zmieni trochę formułę uzyskiwania uprawnień i nie będzie można tak łatwo tego ogarnąć

@kris nie wydaje mi się żeby mieli to jeszcze bardziej utrudnić. Do zabawek i żeby latać daleko od ludzi uprawnienia zdobędziesz w godzinę więc jest raczej luz. Plus te wyższe są ważne 5 lat.

Gorsze jest to, że są w trakcie bardzo mocnego zaostrzania kar za różne, dziwne rzeczy. Np za brak kamizelki odblaskowej xd

@alq @Brickstone nie, to nie jest prawda. Uprawnienia potrzebne są do dronów > 250g - z kolei REJESTRACJA jako operator obowiązkowa jest dla każdego drona z kamerą, który nie jest oznaczony jako zabawka (no i umieszczenie ID operatora na urządzeniu).

ALE SZKOLENIA (chociażby te darmowe na stronie ULC) ZRÓBCIE - bo potem lata januszerka niewiedząca o istnieniu droneradara, stref, etc.

I jeszcze doprecyzowując: jak się chce kręcić wesela, to już te uprawnienia warto zrobić - kategorie otwarte dość ograniczają zbliżanie się do ludzi (a w ogóle latanie nad zgromadzeniami i tak jest generalnie no-no). Niby małe drony są wyłączone, ale tym pchłom jak mocniej troszkę zawieje. to się może coś przytrafić. A i tak każdy dron to latający blender, nawet miniacz może ładnie pokaleczyć.

A zaostrzanie kar za brak kamizelki to nie są dziwne rzeczy. To kamizelka odróżnia pilota latającego w szczególnej od kogoś korzystającego z kategorii open i to po prostu jedna z kwestii bezpieczeństwa. A za ignorowanie zasad bezpieczeństwa lać pasem powinni, bo zrobi jeden z drugim katastrofę w ruchu lotniczym i pójdzie pierdzieć w pasiak. Z resztą wystarczy zwykła, najtańsza kamizelka, więc to nie jest jakiś wymóg z kosmosu (a w wiele miejsc można wejść z taką ot tak i nikt nie pyta, czy czasem nie powinno cię tu być - to trochę taki rekwizyt jak drabina).

@kris uprawnienia i tak są tymczasowe, ale A1/A3 nic nie kosztuje, a jest szansa, że po ich ogarnięciu będziesz mniejszym zagrożeniem dla innych użytkowników nieba i tego, co na dole - poznasz też najważniejsze zasady bezpieczeństwa i kilka informacji odnośnie tego, czego NIE robić.

I jak coś, to utrudniane rzeczy są sukcesywnie - od stycznia np. nie może egzaminu teoretycznego robić ośrodek szkoleniowy, który cię uczył (hehe ja się załapałam jeszcze przed zmianą).

@Nebthtet mi drone to raczej tylko jako zabawka, bo jakikolwiek wiaterek i można go szukać w krzakach wielkość też taka, że powyżej 10 metrów już go nie widać.

Powinni takie same egazminy robić dla pieszych, wchodzą na pasy bez rozglądania się, wpatrując się w telefon bo "na pasach mają pierszeństwo"

@Brickstone zobacz, czy tak oznaczony na opakowaniu - jeśli nie, a ma kamerę, to rejestrować się trzeba. I nawet zabawką można szkód narobić, jak się ma pecha (np uszkodzić trakcję, linie energetyczne)

@Swiniotygrys przecież Prawo o Ruchu Drogowym już temat korzystania z komórki przez pieszego adresuje. Jak lezie przez ulicę z komórką i go smerfy zdejmą, to mandacik dostanie.