Dyskryminacja samochodów z LPG? Nie mogą wjechać do stref czystego transportu

@jajkosadzone to akurat jest ze strony ludzi czyste skurwysyństwo. Korzystają na co dzień z budżetu Warsawy, ale swoje podatki transferują na jakieś piździwólki dolne.

@PanNiepoprawny

Ja od ponad dwoch lat nie mieszkam w Warszawie,ale pit hardo rozliczany przez urzad skarbowy Warszawa-Mokotow.

Jest to troche swinstwo,jednak od kiedy pit rozliczany jest automatycznie przez urzad to wiele osob moze nawet nie byc swiadomym,ze rozlicza pit w dziurze dolnej.

@PanNiepoprawny @jajkosadzone ja tam od kiedy pracuję podatki odprowadzam w tym mieście, nigdzie indziej i... zastanawiam się czy przypadkiem z tymi podatkami nie uciekać.

Ponieważ, na przykład:

"Rower miejski" czyli często porzucony byle gdzie rower wypożyczany na pierwsze 20 minut "za darmo", z reklamami na obudowie koła, stan techniczny różny, stan umiejętności i rozumu użytkowników różny.

Mieszkańcy burzyli się, że menele siedzą w metrze albo nim jeżdżą, do tego jeżdżą zbiorkomem i śmierdzą. Co zrobiła władza? Dała im bilety, "za darmo".

Mieszkam w rejonie, gdzie trudno jest zaparkować, stare budownictwo, nie ma parkingów. Jeden z nielicznych, na 50 samochodów, kazali zlikwidować tylko po to, żeby zasadzić dwa drzewa i kilka krzaków róż.

Obserwuję co się dzieje i dochodzę do wniosku, że to miasto nie jest dla mieszkańców.

@macgajster trzeba uciekać. Ale nie tylko z podatkami, ale też z miejscem zamieszkania.

@macgajster

Komunikacja miejska w Wawie jest ekstremlanie tania. Dodatkowo taniej jest,zeby spali w autobusie czy tramwaju niz noclegowniach czy tym bardziej na ulicy.

Odnosnie rowerow- ale to tez miej pretensje do uzytkownikow z podejsciem,ze publiczne to znaczy niczyje i mozna zniszczyc.

Co do miejsc parkingowych- niestety,jest to problem niedorozwiazania,bo czasowo w kazdym popularnym miejscu bedzie tych miejsc za malo. A w ciagu dnia bedzie wiele pustych miejsc i afery,ze tyle niezagospodarowanego miejsca...

Inna sprawa,ze aut jest po prostu za duzo( niepopularna opinia) i niestety trzeba bedzie predzej czy pozniej w wiekszosci z luksusu posiadania samochodu zrezygnowac.

@jajkosadzone może i komunikacja jest ekstremalnie tania, ale również gówniana (poza metrem). Jakieś 10 lat temu przesiadłem się na rower/samochód i nie żałuję. Nie wrócę też do codziennego korzystania ze zbiorkomu.

Co do meneli, to podobno kiedyś wywozili ich do kampinosu i zabierali buty... Teraz menel ma więcej praw i przywilejów niż płacący podatki, pracujący, mieszkający i angażujący się ludzie. Dla nich przewidziałbym przymusowy odwyk i wszywkę, a jak nie to wysłać w kontenerze do bantustanu. [pomysł napędzany tym co te, już nawet nie, zwierzęta robią u mnie w bloku i okolicy].

Ale ja mam pretensje, że miasto dopłaca z moich podatków na rowery. Niech zrobią je 100% płatne, to może nie będą tak niszczone. A jak nadal będą, to niech ścigają tych co je uszkadzają i kradną.

Będzie mniej miejsc, bo skasowali obowiązek robienia parkingów podziemnych w nowych blokach, dają pozwolenia na zabudowę wszystkiego i likwidują miejsca postojowe.

Jednocześnie ludzie szukają pracy w głównych miastach, bo w powiatówce i na wsi nie ma pracy. Czym przywiozą dobytek? Czym będą się poruszali wracając do rodziny?

Do tego PKP/PKS to nieśmieszny żart. Posiadanie samochodu, jeśli jedzie się gdzieś indziej niż codziennie do pracy <10 km i tyle, to mus.

@macgajster

Owszem,zgadzam sie ze komunikacja nie zastapi calkowicie samochodu- sam jak mieszkalem w Wawie to korzystalem ciagle ze zbiorkomu,ale samochod na dalsze wyjazdy czy wieksze zakupy oczywiście mialem.

Nie mieszaj wielu watkow,bo to co robi deweloperka i na co im sie pozwala to jest dramat straszny.

Ale generalnie miejc postojowych nie bedzie przybywac w takim tempie jak aut i niestety,ale predzej czy pozniej beda ograniczenia w ruchu samochodow.

A co do meneli- to ladnie brzmi,ale kto jest menelem? Jaka jest definicja? Moze ktos jednorazowo przecholowal z melanzem i usnal w metrze?

Latwo powiedziec,trudniej zrobic.

@jajkosadzone deweloperka robi, bo praktycznie nie istnieje już zawód urbanisty, ktoś tak to pozmieniał ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

Staram się spojrzeć na problem szeroko, bo nie da się wyłuskać jednej-jedynej przyczyny.

menel - permanentny bezdomny, niepracujący, niestarający się o pracę, zapijaczony/zaćpany (mimo braku pieniędzy), śmierdzący, brudny. To nie jest tak, że SM i policja nie znają tych twarzy. To jest stały element krajobrazu.

Jak ktoś nawet przez weekend zachla, to przecież w ciągu kilku dni wraca do żywych, co najwyżej odwiedzi wytrzeźwiałkę albo dołek jak będzie agresywny. Menel stan zachlania ma 24/7/365.

@macgajster

Znajac podejscie naszych policjantow to by w lesie powstala nowa cywilizacja gdyby tych ludzi wywozic w skarpetkach do lasu.

Z deweloperka jest jedno rozwiazanie- nie kupowac ich gowno mieszkan na koncu swiata.

Ale co ja mowie jak w wawie na bialolece przy samych prawie torach sa wybudowane bloczki gdzie sasiadowi na przeciwko patrzysz w oczy mieszkanka wykupiono na pniu,w fazie projektu.

A do tego deweloperem bylo JW constructions czyli chujnia total,z grzybem i scianami z dykty

@jajkosadzone możliwe, że by się osiedlili i kradli w lokalnych wioskach żeby mieć na wódę. Dlatego można to rozwiązać w bardziej cywilizowany sposób, ale to też niekoszerne dziś. Zmuszać ćpuna żeby przestał ćpać i być utrapieniem społeczeństwa, bleh.

" Lazurowa Concept " sprzedawali jako "apartamenty w cichym i spokojnym miejscu", a na wizualizacjach nie było widoku na północ (S8 tuż za płotem, do tego wiadukt cargo), tylko i wyłącznie w pozostałych kierunkach

Niestety, ale miasta toczy rak budowlany. Miasta mają zarabiać, a nie być do życia.

Jak ciotce powiedziałem, że nie widzę swojego życia w tym mieście i nie czuję się z nim powiązany, to była bardzo oburzona Jak to tak, rodzina od kilku pokoleń w Warszafce mieszka, a ty nie chcesz

@macgajster

System jest tak dobry jak mocny jest najslabszy element. I niestety tutaj najslabszym elementem jest sam uzalezniony- dopoki nie chce sie leczyc nie zmusisz do tego. Dlatego np.w Niemczech masz miejsca gdzie pod kontrola lekarza podawane sa narkotyki osobom uzaleznionym- bo to jest tansze niz zmuszanie do leczenia. Taki pacjent jest agresywny,chce uciekac,jest zagrozeniem dla personelu. A taki gdy dostanie dzialke i jest pod ciagla opieka lepiej rokuje na wyzdrowienie...

Mieszkanie w Warszawie nie kosztuje frytek,ze mozna wiele rzeczy olac- nikt z kupujących nie przyjechal na miejscr zobaczyc co jest lub bedzie w okolicy zanim wyda pol miliona i wiecej?

Kurwa,do uzywanego auta za 2-3 srednie krajowe netto( albo i mniej) przyjezdza kilka osob,mierza miernikiem,jezdza do skp,wykupuja raporty vin( xD) czy auto jest dobre,a przy mieszkaniu za 20-50 razy wiecej totalna wyjebka?

@jajkosadzone cóż, mamy trochę psychologów, psychiatrów i innych ludzi od uzależnień, którzy pewnie by wypracowali sensowny system. Może i rzeczywiście dobrym sposobem jest kontrolowane ćpanie, w tym również alkoholu... Nie wiem, ale na pewno nie podobają mi się menele na klatce i dotychczasowe im pobłażanie tylko szkodzi, im i ludziom.

Ja tam nie wiem, mnie raczej nie grozi kupno mieszkania, bo nie dozbieram wkładu ¯\_(ツ)_/¯

Ale fakt, że ludzie nie chcą wydać 500 zł na rzeczoznawcę, a wydają dużo więcej na sprawdzenie mniej wiążącej życie rzeczy. Może to dlatego, że na samochodach "każdy" się zna albo bardziej na to patrzą pod kątem używania.

Jak kierowca udowodni że w SCT porusza się jedynie na lpg a nie na benzynie?

@Stashqo W ten sam sposób można zapytać "jak kierowca hybrydy udowodni, że w SCT porusza się na napędzie elektrycznym, a nie spalinowym".

@LondoMollari i to jest równie dobre pytanie. Moim zdaniem jeśli posiadacz plug-ina nie może udowodnić posiadania dostępu do ladowarki w domu lub pracy to również nie powinien być traktowany ulgowo.

Na szczęście póki co hybrydy, nawet jeśli jeździłyby z wyłączonym napędem elektrycznym to i tak są to na tyle nowe konstrukcje, że spełniają normy dla aut spalinowych.