KTO: François Duvalier (ps. Papa Doc)
GDZIE: Haiti
KIEDY: 1957-1971
-
Ur. 1907 w Port-au-Prince, zm. 1971 tamże.
-
Był lekarzem, specjalizował się też w zdrowiu publicznym (kierunek ten studiował przez rok w USA). Obiektywnie rzecz biorąc, Papa Doc naprawdę dobrze przysłużył się obywatelom Haiti, jeśli chodzi o walkę z tyfusem, malinicą, malarią i innymi chorobami tropikalnymi.
-
W 1963 rozkazał zabicie wszystkich czarnych psów na Haiti. Jaki był powód tej głupiej decyzji? Jeszcze głupszy: współpracownicy Papy Doca powiedzieli mu, że jeden z jego przeciwników politycznych, Clement Barbot, po zamordowaniu zamienił się w czarnego psa. Dyktator uwierzył.
-
Był wyznawcą voodoo, które ustanowił nawet religią państwową (sam Papa Doc utrzymywał, że jest „houganem”, czyli kapłanem voodoo). Kościół katolicki był tolerowany, ale był pod pełną kontrolą dyktatora – kapłani wymieniali nazwisko prezydenta w modlitwie powszechnej na mszy świętej, do tego Papa Doc miał możliwość mianowania biskupów (oficjalną, bo na mocy konkordatu z Watykanem z roku 1966).
-
Za czasów reżimu dyktatora, haitańscy uczniowie musieli odmawiać następującą modlitwę: „Doktorze nasz, któryś jest dożywotnio w Pałacu Narodowym, święć się imię Twoje przez pokolenia teraźniejsze i przyszłe, bądź wola Twoja w Port-au-Prince i na prowincji. Haiti naszego daj nam dzisiaj i nie odpuść nigdy win bezpaństwowcom, którzy co dzień opluwają naszą Ojczyznę. Wódź ich na pokuszenie, niech upadną pod ciężarem własnej podłości i nie zbaw ich ode złego. Amen”. Żonę dyktatora, Simone Duvalier (nazywaną „Mama Doc”) wychwalano modlitwą: „Zdrowaś Simone, pierwsza dożywotnia prezydentowo, odwagi i dobroci pełna. (…) Simone, Matko wydziedziczonych, módl się za nami biednymi poddanymi Duvaliera, teraz i przez całe jego dożywotnie panowanie…”.
-
W 1961 zarządził wybory prezydenckie, w których wystartował jeden jedyny kandydat – on sam. Zdobył 100% głosów – 1 320 748 obywateli Haiti rzekomo zagłosowało na „tak”, jeśli chodzi o wybór dyktatora na kolejną kadencję (oczywiście wybory były sfałszowane).
-
Chełpił się, że to on odpowiada za śmierć Kennedy’ego – podobno zrobił jego lalkę voodoo, którą zaczarował tak, że JFK miał zginąć.
-
W 1959 roku, zainspirowany „czarnymi koszulami” Mussoliniego, stworzył milicję o nazwie Wolontariusze Bezpieczeństwa Narodowego (VSN, Volontaires de la Sécurité Nationale). Ponieważ miała być to forma wolontariatu, członkowie milicji nie otrzymywali żadnego oficjalnego wynagrodzenia. Papa Doc zgodził się zatem, by funkcjonariusze zdobywali pieniądze poprzez brutalne wymuszenia i „ochronę”, coś jak polska mafia w latach 90.
-
Prawdopodobnie planował przywrócenie monarchii na Haiti i obwołanie siebie cesarzem. Plany te nie zostały ostatecznie zrealizowane, choć udało się przeforsować pomysł dynastyczności władzy (następcą Papy Doca został jego syn, który objął urząd prezydenta w roku 1971, po śmierci dyktatora, mając zaledwie …19 lat).
-
W 1986, gdy upadła dynastia Duvalierów, rozszalały tłum wdarł się do mauzoleum Papy Doca. Wyciągnięto trumnę, na której tańczono z radości, że nadchodzą długo oczekiwane zmiany. Następnie Haitańczycy rozwalili trumnę, wyciągnęli szczątki dyktatora i porozrywali je na kawałki.
@Horkheimer Oooo, mój faworyt. A fakt jest taki, że ta milicja - VSN to oni nazywali się dopiero od 1970, wcześniej występowali pod piękną nazwą Tonton Makout lub Macoute, a oznacza ona postać z opowieści dla niegrzecznych dzieci - Wujek Worek porywał niegrzeczne dzieci, a jakże, do worka i zjadał. Robili co chcieli, rabowali, gwałcili, zabijali, niekoniecznie wrogów Papy. Przekształcenie w VSN troszkę ich ucywilizowało, ale niewiele, dostali jednolite mundurki.
"W 1959 roku, zainspirowany „czarnymi koszulami” Mussoliniego, stworzył milicję o nazwie Wolontariusze Bezpieczeństwa Narodowego (VSN, Volontaires de la Sécurité Nationale). "
Dyktator? Panie, jaki dyktator, on nawet wolontariat wprowadził. ( ͠° ͟ʖ ͡°)
Brawo! Pismaki albo "dziennikarze" telewizyjni mogliby się od ciebie uczyć. Dobra robota. Czytam już któryś odcinek ale pierwszy raz komentuje
@grigor252 Mogliby się od chłopa uczyć podpierdalania kilku ciekawostek z Wikipedii? XD Lubię tę serię, ale bez przesady. Chłop po prostu kilka po internecie.
@grigor252 @PuriPuriPrisna Zgadzam się z przedmówcą - przecież ja tylko zbieram info z neta, nie jestem jakimś biografem czy coś
@Horkheimer
I Dwudziesty czwarty (przedostatni w tym sezonie ( ͡° ͜ʖ ͡°) ) odcinek serii #dyktatorzy
Piłsudski był, bo przysnąłem
@Krab Nieee, jeszcze nie. Spokojnie - jutro kończę ten "sezon" i robię sobie małą przerwę, zacznę nową (krótką) serię #sekretarze o Bierucie, Gomułce, Gierku itd., potem może znów jakiś mały projekt i powracamy do dyktatorów. Wówczas miejsce dla Piłsudskiego się znajdzie, ale to zależy od głosów w sondzie, bo ja osobiście waham się, czy go utożsamić z dyktatorem.
@Horkheimer @PuriPuriPrisna No trochę szumnie wyraziłem uznanie. Chodziło mi że fajnie, prosto, bez kombinacji. U nas to w sumie nie ma dziennikarstwa. Ogrom propagandy i wieczne mądrowanie się dziennikarzy zamiast zadać pytanie i słuchać odpowiedzi.
@Horkheimer A Kościół jak zwykle potulnie wypełnia polecenia dyktatora, podpisuje konkordat, zgadza się na mianowanie biskupów i wymuszanie politycznych modlitw...
@Horkheimer wojskowy przewrót i ofiary śmiertelne, obalenie rządu, cenzura, mordy opozycji i niewygodnych, zawłaszczenie sądów, polityczne wyroki, ręczne sterowanie i kult jednostki
to jak to nazwać?
A czy będzie odcinek o Władimirze Putinie? Czy też najpierw musi on zejść z tego świata, żeby dostąpić tego zaszczytu?
@Horkheimer modlitwy mnie rozwaliły ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@zed123 Właśnie się pojawił ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Krab Masz rację, wszystko to prawda. Ostatnio po prostu dużo czytałem o wielkich zbrodniarzach, szaleńcach, świeckich "bogach", więc Piłsudski w porównaniu do nich wydał mi się niemal demokratą xD Ale po namyśle przyznaję Ci całkowitą rację - skoro były odcinki o takich "miękkich dyktatorach" jak Tiso, Ulmanis czy Päts, którzy przecież jacyś spektakularni nie byli, to tym bardziej może być wpis o Piłsudskim.
Zaloguj się aby komentować