Osobiście "kontrowersyjne" otwarcie nie odpowiada mi ani optyczne, ani ideologiczne wymuszanie jakiejkolwiek agendy na igrzyskach olimpijskich. Uważam, że takie działania są niewłaściwe i niezgodne z duchem sportu. To też doskonały przykład na to, jak potężną moc mają symbole oraz jak łatwo można je wykorzystać, aby wzbudzić określone emocje w ludziach.
Symbole z definicji mają wiele znaczeń, zwłaszcza gdy są częścią bogatych obrazów. Chrześcijaństwo i artyści tworzący dla niego często zapożyczali styl, motywy i symbole z starożytnych kultur, dzieł i religii. W efekcie, im więcej obrazów oglądamy, tym więcej motywów zaczyna się powtarzać.
Te słynne kontrowersyjne zdjęcie z olimpiady, które krąży po Internecie, zostało starannie spreparowane. Ucina ono osoby po lewej i prawej stronie, aby liczba zgadzała się z liczbą apostołów, gdzie też się myli o jednego — choć w rzeczywistości osób jest znacznie więcej. Na stole brak talerzy, ponieważ nie jest to stół, lecz wybieg z czerwonym dywanem, usytuowany na wąskim moście. Pominięto również dalsze elementy, takie jak mityczne postacie, które przypominają Dionizosa z mitologii. Takie detale mogą sugerować, że zdjęcie nawiązuje do klasycznej tematyki Uczty Bogów, uwiecznianej na licznych obrazach od czasów starożytnych.
Czy uważam, że był to zamierzony zabieg organizatorów? Raczej nie. Cała sytuacja wydaje się być wynikiem jednego kąta kamery i krótkiego momentu uchwyconego na zdjęciu, który obiegł media społecznościowe.
Niestety, symbole mają tę właściwość, że im więcej zostawimy niedopowiedzeń, tym więcej interpretacji mogą budzić. Jaka to będzie projekcja, zależy od przekonań odbiorców.
#polityka #olimpiada
To Twój tekst? Ładnie napisany.
Ale 🤫 w polityce nie wierzę w przypadki. Pomysł że to nawiązanie do uczty bogów jest błędny. Brakowało np. postaci na pierwszym planie, przed "stołem". Ujęcie kamery i symbolika jest i była celowa, miała taką być.
To oczojebne nawiązanie do ostatniej wieczerzy i Jezusa Chrystusa. Którego pół światu uważa za swojego boga.
LGBT jeździ po chrześcijanach przy każdej możliwej okazji. Ale tym razem chcieli się odwołać do greki xD Naaaaah. Przeceniasz ich. To był starannie zaplanowany spektakl, tego im nie odmówię.
Zresztą beka z nich.
@jimmy_gonzale"Brakowało np. postaci na pierwszym planie" - Znaczy generalnie ilość osób, stroje nie pasowało do ilości apostołów. Więc nawet jeśli rozważać, taką logiką to do tamtego też nie pasuje.
Też jak wspomniałem, nie był stół tylko wybieg z czerwonym dywanem. Uczta bogów to ogólny motyw, w sztuce. Różne postacie są w różnych miejscach.
Ten obraz dałem jako przykład, bo jedyne motywy łączące to kadr. Nic więcej.
Znaczy jeśli jest to powód, by mnie blokować. To w sumie daje obraz Twojego naładowania emocjonalnego tym tematem.
@jimmy_gonzale ale to ty interpretujesz grubą babę przy konsolecie jako Jezusa. Raczej Jezus nie jest dumny z tego, że stanowi Boga dla takich ludzi, jak Ty…
Z tego co się orientuję, Jezus nie nauczał swoich apostołów aby podpalali się i doszukiwali się wszędzie obrazy jego majestatu.
Może nie bądźmy mądrzejsi od samego stwórcy?
@VikingKing ja jestem niewierzący. Ok?
@jimmy_gonzale dziękuję panu za tę garść bezcenny informacji ale ja mam to w dupie. Ok?
@VikingKing odnosisz się do mnie, coś mi zarzucasz to ci odpowiadam. Tak to działa.
@jimmy_gonzale nie pytałem czy jesteś wierzący.
@PlastikowySmith Problem ludzie widzą też w tym, że to był występ drag queen i LGBT. Moim skromnym zdaniem aktorzy teatralni obu płci też odegraliby taką scenę świetnie i nie byłoby problemu. Więc po co i kto go szukał? Ale to już inny problem— mówi nam Joanna Sarapata
Zaloguj się aby komentować