Tak, to jest możliwe — przy kilku konkretnych założeniach. Panie Rafale, pan poczyta. (…) Tusk uważa, że wygra z każdym — czy to będą ograni Morawiecki, Błaszczak, Jaki lub Szydło, czy mało znani Bogucki, Nawrocki, Płażyński lub Śliwka. Tusk ma też prawo liczyć, że w przyszłorocznych wyborach mobilizacja elektoratu antypisowskiego będzie tak gigantyczna jak w wyborach do Sejmu.
Skoro w parlamentarnych zdecydowaną większość głosów otrzymały ugrupowania wrogie PiS — 11,5 mln wobec 7,6 mln — to w prezydenckich zapewne będzie podobnie. Jest oczywiście ryzyko, że w drugiej turze elektorat Konfederacji i PSL poprze kandydata PiS, ale Tusk zakłada, że to za mało, by faworyt prezesa mógł wygrać.
To świadoma polityka premiera, który stopniowo pozbawia Trzaskowskiego jego zaplecza. Charakterystyczny jest przede wszystkim inspirowany przez Tuska wyjazd Kierwińskiego - premier dowiedział się, że gra on na start Trzaskowskiego, bo liczy, że zastąpi go w fotelu prezydenta Warszawy.
W Platformie słychać, że premier będzie zwlekał do samego końca, a zatem do wiosny. A zdecyduje się na start, jeśli tarcia w koalicji będą się nasilać, a rządowi trudno będzie przeprowadzać w Sejmie znaczące zmiany, których oczekuje elektorat. Taka sytuacja może zdemobilizować elektorat koalicyjny i otworzyć PiS drogę do władzy w 2027 r. A zatem jeśli wiosną Tusk zdecyduje się na prezydenturę, będzie to dowód, że bierze pod uwagę powrót PiS do władzy. Najbezpieczniejszym dla niego rozwiązaniem w razie restauracji władzy Kaczyńskiego jest właśnie pałac prezydencki.
https://www.newsweek.pl/opinie/andrzej-stankiewicz-a-gdyby-pan-donald-wystartowal-felieton/jzh87s7
#polityka
A po co mu być prezydentem? W tym kraju premier ma więcej do powiedzenia.
@Fausto będąc prezydentem śmiało możesz też pełnić rolę premiera z jakimś pachołkiem na tym stanowisku, ale poza tym końcówka:
A zatem jeśli wiosną Tusk zdecyduje się na prezydenturę, będzie to dowód, że bierze pod uwagę powrót PiS do władzy. Najbezpieczniejszym dla niego rozwiązaniem w razie restauracji władzy Kaczyńskiego jest właśnie pałac prezydencki.
Tusk coraz bardziej działa mi na nerwy. Gość powtarza praktycznie wszystkie błędy, które popełnił za swojej poprzedniej kadencji i które utorowały drogę do władzy PiSu.
@Sahelantrop to było do przewidzenia akurat
@maximilianan i ty to przewidziałeś?
@smierdakow co za grzbiet... mają kilka lat żeby wszystko poskładać do kupy a ten se już bezpiecznej posadki szuka bo kaczor może wrócić...
@smierdakow wolę Tuska niż Trzaskowskiego, chociaż, marzy misie jakiś neutralny, rigczowy kandydat.
Dariusz Rosiak na prezydenta xd
@pszemek Jacek Siewiera ma potencjał, ale jest blisko Dudy to nie wiadomo jak z tą niezależnością
@pszemek Nie ma takich. Bez zaplecza się nie przebijesz. Masz zaplecze, to jesteś politycznie zależny.
Mam nadzieję na start Radka Sikorskiego, a jak nie on, to chciałbym żeby wygrał Hołownia, ale do tego potrzebny był by cud
Zaloguj się aby komentować