Tak więc zacząłem zakupy i wpadły 3 pierwsze probki od @GIORGIO_ARMANI (któego bardzo polecam). Dekanty kupiłem totalnie bez sprawdzenia o co chodzi. I tak w moje ręce wpadły Robert Piguet Casbah, Amouage Epic Man, Gucci Guilty Absolute.
Pierwszy perfum który sprawdziłem Casbah i WTF. Zapach przywołał automatycznie traumatyczne doświadczenia z zachrystii xD Śmierdział jak ksiądz. Typowy zapach kościelnego kadzidła który zostaje z Tobą na cały dzień. Nienoszalny totalnie. Może jakbym prowadził jakieś okultystyczne rytuały albo przynajmniej grał kapeli black metalowej. 2/10 (mogę go sprzedać. 10ml psikłem się raz, a kolega od któego odkupiłem pisał o 4/5 psikach).
Epic Man jest wspaniały to chyba najlepsze męskie perfumy jakiekolwiek miałem na sobie i to jest chyba zapach który wygrał konkurs na zimowy smród jak nie na ulubiony perfum. Wydajny, bardzo ziołowy, skórzany i po prostu ciekawy. Dużo się dzieje inaczej pachnie na początku inaczej po kilku godzinach. Ciężko się o tym piszę bo nie znam się na tych zapachach. Nie wiem jak pachnie ten cały oud. Nie wiem jak pachnie bursztyn (bursztyny pachną??), cedr, drzewo sandałowe, piżmo czy szczochy lisów, ale epic man mnie skłonił do tego że te perfumy mogą być ciekawe i może warto poznać o co chodzi. Świetny balans pomiędzy byciem czymś innym a czymś ładnym. 10/10. kupię flakona.
Gucci z kolei xD Jak pierwszy raz się nim popsikałem to żona 15 minut później mnie zawołała że chyba jakieś kable się palą w łazience xD ale to tylko pierwsze wrażenie jak opadnie ten pierwszy bardzo ostry ton to robi się przyjemnie i ma podobny skórzany vibe jak Epic Man. Jednocześnie bardzo trwały ale nie wiem sam jakiś taki zbyt wulgarny i agresywny. Dekanta sobie zostawię na pewno dostanie szanse 6/10.
Dobra nie chcę robić ściany tekstu bo robiłem jeszcze kilka zakupów. Moje kolejne przygody z perfumami pociągnę w kolejnych wpisach
#perfumy
![3b723b61-54e8-4865-be98-e57fb210ac63](https://cdn.hejto.pl/uploads/posts/images/1200x900/c266dad544fd3442a64243dffebc10ad.jpg)