Dlaczego bezdomni idą na wojnę z Ukrainą i w jakim stanie z niej wracają [PODCAST]

Dlaczego bezdomni idą na wojnę z Ukrainą i w jakim stanie z niej wracają [PODCAST]

YouTube
Dzisiejszy materiał spojrzymy na trochę bardziej niszową kwestię - poruszony zostanie temat bezdomnych w kontekście specoperacji.

Materiał przedstawi historie bezdomnych którzy pojechali na wojnę, zdołali z niej wrócić (prawie) w jednym kawałku i jak się dalej potoczyły ich losy. Z jednej strony organizacje charytatywne pomagające bezdomnym podkreślają, że pojawia się u nich coraz więcej weteranów specoperacji.

Z drugiej strony, Kreml planuje w tym roku zrekrutować 400 tysięcy ochotników, aby nie musieć przeprowadzać mobilizacji, ale ma coraz większe problemy ze znalezieniem chętnych. Planuje się skupić na dłużnikach, osobach niepłacących alimenty, a także najuboższe warstwy rosyjskiego społeczeństwa, z bezdomnymi na czele 🤔

#rosja #ukraina #wojna #andromeda

Komentarze (6)

Anteczek

Dwie pieczenie na jednym ogniu. Rosja to będzie kraj bogatych ludzi, jak zabiją wszystkich biednych

kodyak

@Anteczek ciekawa koncepcja dobrobytu

dradrian_zwierachs

@Anteczek a głodni zjedzą bezrobotnych

Anteczek

@dradrian_zwierachs jak obywatele Korei Północnej - nie mogą narzekać

JakTamCoTam

A w/na Ukrainie popełnili ten błąd, że jest odwrotnie i wcielali do wojska klasę średnią/nizsza pracowniczą, bo Ci ludzie chcieli a menelnia/bezdomni/patologia już nie.

To jest spory problem, bo ludzie zarejestrowani w urzędzie dla bezrobotnych powinni iść jako pierwsi. Tylko wówczas należałoby zmienić doktrynę i stworzyć oddziały mięsa armatniego. W stylu „nie robisz nam łaski, że się szkolisz. Rzucamy Cię za miesiąc tak czy siak. Od Ciebie zależy ile się nauczysz „ i nikt by się nie buntował.


Do tego sprowadzać emigrantów, bo korzystają z obywatelstwa PL a nie płacą podatków i oni jako pierwsi na front. Lokalni na samym końcu.

Zaloguj się aby komentować