W dupach się tym graczom poprzestawiało, narzekać, że gry soulslike są za trudne, jak całym clue i sukcesem tej marki było to, że były za trudne.
Co oni myśleli, że będą 200 godzin grindzić na farming spocie, a potem kic, kic, kic jak milion razy wcześniej i boss ubity? xD
#gry #eldenring
Komentarz usunięty
Om, graczom, om
Komentarz usunięty
@Chunx Kurna, a sam się naśmiewałem kilka minut temu
Komentarz usunięty
@sawa12721 to jest wspaniały reality check dla takich ludzi. Udało Ci się jakoś prześlizgnąć przez podstawkę, a teraz DLC przypierdala ci ze zdwojoną siłą. Chociaż podobają mi się kreatywne rozwiązania " lvl 400 weteranów " na poszczególnych bossów. To też jest jakiś skill wymyśleć obejście
@Tylko-Seweryn Jak już raz wspomniałem, ER oppuściłem, bo zabrakło mi skilla i cierpliwości, a przede wszystkim cierpliwości. DSki przeszedłem opierając się głównie na tym drugim-zgon, powrót, walka, zgon, wyciąganie wnioskó, powrót, walka, zgon i tak mozolnie łamałem każde wyzwanie, pomimo braku stylu i zajebistości w postaci kicania jak małpa w samych slipkach.
ER ogrywałem,kiedy akurat z cierpliwością u mnie było skąpo i po prostu odłożyłem tytuł na półke i cześć, świat się nie zawalił. Teraz sobie tam czeka, kusząc czymś tak rzadko spotykanym w grach wideo-wyzwanie i pewnie w końcu mnie skusi ponownie. W życiu bym nie pomyślał, żeby skomleć o obniżaniu trudności, bo ja coś nie mogę przejść, więc to na pewno gra jest hujowa.
@sawa12721 wróć jak będziesz gotowy, a gwarantuje Ci że czeka cię niezapomniane przeżycie gamingowe. A taki offtop mały jeszcze. Bardzo podoba mi się, jak w DLC twórcy dosłownie kręcą sobie beke z tych co się przeslizgneli. Dostrzegam to praktycznie z każdym bossem. W podstawce strategią "weteranów" było odrazu wezwanie mimika, czyli takiego przywołańca i jeśli był magiem to zburstowanie bossa zanim do ciebie podejdzie najpotężniejszym spellem. W dlc jak wchodzisz do bossa to ten odrazu na ciebie rushuje i musisz zrobić unik. Dla mnie jest to na wejściu darmowy hit, zawsze robie unik bo boss robi to samo i uderzam, a dla tych którzy mocno korzystają z summonów czy magii jest to problem. Tak jak @SuperSzturmowiec dzisiaj pisał, że nie może użyć przywołańca po wejściu do bossa bo ten na niego odrazu ciśnie. Ale ogarnął temat i bossik przed chwilą padł.
@Tylko-Seweryn przywołaniec był. przywołujesz i odrazu roll w lewo lub wprawo choc nie zawsze sie zdazy i dostaje sie baty. najzwazniejsze unikac scian bo wtedy przerąbane z tym hipciem
@Tylko-Seweryn A z mimikiem to słyszałem, choć nie znalazłem, ale ja gupi byłem, bo grałem bez poradników. A sam temat mimika to mi śmignął przy dramie, że go znerfili xD.
Rozumiem za scalakowanie ER dostaję się medal w Białym Domu i ci co to zrobili defilują na Placzu Czerwonym ze sztandarem "Najwspanialsi" i całość jest transmitowana na cały świat?
@sawa12721 nie wiem, bo nigdy nie scalakowalem żadnych soulsów, mimo że w samym Eldenie mam ponad 400h i kilkanaście przejść gry. Możliwe że niektórzy tak sobie to wyobrażają jak pewni pustynni ludzie z ich dziewicami po śmierci
@sawa12721 eh, coraz więcej amatorów się pcha do zabawy. Podobny był cyrk z Lost Eidolons. Gra polegająca na tym, że poziom trudności na "hard" wzrastał skokowo i był wyzwaniem dla maniaków i amatorów tego typu rozgrywki, natomiast każuale się obsrywali bo chcieli przechodzić grę na hard kiedy zwyczajnie mogli w dowolnym momencie sobie zmienić na "easy" czy tam nawet "story", specjalnie zaprojektowany poziom trudności dla koncertowych debili z dwucyfrowym IQ. Nie, bo oni sobie radzili przez kilka rozdziałów a teraz nagle zbyt trudne. Obniżyć poziom trudności z najtrudniejszego? Hańba. Ma być tak żeby na hard dało się przejść, bo według nich się nie da pomimo tego że nie-debile przechodzą bez problemu. xD
@Rimfire Oo tak i to nie jest nawet problem tylko ER, z pamięci przypominają mi się Pathfindery, gdzie ludzie skomleli, że gra jest za trudna na hardzie, a jak dostawali odpowiedź żeby po prostu zmniejszyli poziom, to się obruszali jakby im kto matkę zabił.
Się ubzdurało części normictwa, że są zajebiści i ciężko im zaakceptować to, że są po prostu hujowi, ale podpierają się poradnikami z neta.
Zamiast "hmm ta gra jest dla mnie za trudna, lepiej zmiejsze poziom, a jak będę lepszy to podniosę" to jest "gra jest za trudna i dlatego hujowa!!
@sawa12721 paradoks jest taki, że normictwo chce się poczuć jak Ci, których uważają za elitarystów jednocześnie na nich plując. Szukają drogi na skróty byle móc się flexować w wyimaginowanym blasku xD Im nie chodzi o zdobycie pewnych umiejetnosci, wyciagniecie lekcji, nauki czegos, wygrana ma być tu i teraz bez najmniejszego wkładu sił. Trochę jak w memie:
- Jak osiągnął Pan sukces? Też tak chce
- no wiesz, ciężką pracą, dążeniem do celu, musisz na początku przede wszystkim ...
- o ty kurwo jebana, nie będziesz mi mówił co mam robić xd
Im nie chodzi o zdobycie pewnych umiejetnosci, wyciagniecie lekcji, nauki czegos, wygrana ma być tu i teraz bez najmniejszego wkładu sił.
@Tylko-Seweryn ja nawet z jednym takim typem prowadziłem dyskusję nt. przejścia poziomu w Lost Eidolons. Gość kłócił się, że jakkolwiek by do tego nie podchodził to przegrywa, nie da się i już. No to mu wyłożyłem łopatologicznie krok po kroku co ma robić. Nie daje rady, bo się nie da. Szukam co tam może zrobił nie tak, daję kolejne tipy co może ulepszyć itp. Nic nie pomaga niby. Więc pytam się czy zrobił wszystko dokładnie tak jak mu napisałem a ten łeb do mnie, że nie bo on chce po swojemu. Nosz kurwizny można dostać.
@Rimfire nie da się po mojemu, to znaczy że nie da się wcale xd
A teraz obniżcie poziom trudności zebym mogl to przejść po mojemu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@sawa12721 nigdy nie grałem w Soulsy, ale w opór szanuję, że ktoś robi trudne gry. Sa się wychowałem na grach, gdzie było strach wyjść z miasta, bo każdy szczur mógł być tym ostatnim
Powiedz mi, jak wygląda pokonywanie bossów w tej serii: trzeba wymyślić sprytną metodę, która jest mega skuteczna i jak wiesz już jak, to rozwalasz gnoja z satysfakcją, czy raczej robi się tysiąc podejść, żeby w końcu udało się jakoś przetrwać i wygrać mając 0.1% życia?
@nyszom soulsom jest bardzo blisko to staroszkolnych arcadówek typu: Contra połączonych z grami muzycznymi.
A co do twojego pytania i tak i tak
@nyszom Oba sposoby są możliwe, ja używałem tej drugiej
Dodatkow w grach z tej serii nie ma klasycznego sposobu zapisywania gry. Tutaj jeśli giniesz to cały nieużyty ex przepada i jeśli chcesz go odzyskać musisz wrócić do swojego miejsca zgonu, więc trzeba iść kawałek. Jeśli byłeś nieuważny mogłeś zezgonować od byle moba w trakcie podróży i stracić exp pernamentnie, a tutaj nawet głupi szczur może być niebezpieczny jak opuścisz gardę.
Głównym celem tego typu gier jest wytłumaczenie graczowi, że "nie jesteś bogiem, uświadom to sobie".
@sawa12721 od razu zapytam, od dwóch tygodni sobie gram w eldena, dokupywać dlc już teraz, czy przejść sobie najpierw podstawkę i potem dopiero dlc?
@Unholy_Duck to pytanie lepiej zadać @Tylko-Seweryn, ja nadal na etapie podstawki, ale z tego co zrozumiałem nie ma znaczenia kiedy zaczniesz, bo dodatek skaluje się z poziomem twojej postaci.
@Unholy_Duck dodatek odblokowywuje się po zabiciu Mogha, który jest endgamowym bossem. Spokojnie graj w podstawkę. Jeśli dojdziesz do Mogha, ale nie Omena Mogha, tylko Mogha i do tego momentu ci się spodobało, wtedy kupuj. Dodatek dzieje się na osobnej mapce, jest tam nowy system levelowania jednak wchodzisz tam postacią z podstawki. Dobrze jest sobie ogarnąć jak się grą, potem przejść na trudniejszy dodatek.
Zaloguj się aby komentować