Dzięki decyzjom ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza TVP ma już nową radę nadzorczą (...) Prof. Ryszard Piotrowski uważa jednak, że działania ministra kultury nie mają wystarczających podstaw prawnych
Kodeks spółek handlowych nie może być stosowany w taki sposób, który by naruszał niezależność mediów od władzy wykonawczej. Tutaj mamy jaskrawy przypadek uzależnienia mediów od władzy wykonawczej. To pozostaje w konflikcie z regulacjami konstytucyjnymi, zwłaszcza w części, która odnosi się do niezależności mediów. Podstawowe w tym wszystkim jest prawo do pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Art. 213 Konstytucji mówi, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji stoi na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego w radiofonii i telewizji. Art. 14 zapewnia wolność prasy i innych środków społecznego przekazu, a art. 54 każdemu zapewnia wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Nie można więc blokować rozpowszechniania informacji arbitralną decyzją władzy wykonawczej, nieopartą na wystarczających, jednoznacznych podstawach prawnych. Ponadto w demokratycznym państwie prawnym władza nie może działać arbitralnie i naruszać godności obywateli, dziennikarze mediów publicznych nie są własnością Skarbu Państwa i nie mogą być traktowani w sposób przedmiotowy. Oni nie są sługami rządu, którego minister nie może ich po prostu przegonić. Konstytucja na to nie pozwala.
![fabf7d0c-139b-446b-9180-83ec22e6d2fd](https://cdn.hejto.pl/uploads/posts/images/1200x900/32878c74d4ea7bdbfc83b7442c811ec5.png)