Nikola Tesla w 1912 r., stwierdził, że możliwe jest nawet rozłupanie planety, poprzez dopasowanie właściwej częstotliwości wibracji do jej rezonansu.
Wiem, że teorie spiskowe i dupa cicho, ale zastanawia mnie właśnie ten zbieg okoliczności, ponieważ ta katastrofa wydarzyła się w najlepszym momencie z punktu widzenia geopolityki.
Osobiście trudno mi w to uwierzyć i robię research w tym kierunku