@Rudinji Ja czytałem po raz pierwszy przed wydaniem prequela i uważam że nie jest on w ogóle potrzebny, gdyż sama trylogia w wystarczający sposób tłumaczy pewne kwestie. Prequel raczej rozszerza świat i wdaje się już w konkretne szczegóły.
Chyba moja pierwsza seria fantasy przeczytana z własnej woli więc nostalgia i zazdro mocno!
@Shadov Czyli pyknąć sobie trylogie a potem można dopiero uzupełnić Prequelem jak się spodoba
@Rudinji Według mnie tak, potem zostaje jeszcze trylogia zdrajcy
@Shadov Moja kolejka jest długa, muszę dokończyć Wiedźmina, potem kończę Drogę szamana i dopiero pojawia się miejsce na coś nowego. Jak będzie dodruk Malezańskiej Eriksona, to mam wtedy przed sobą 10 tomów, które pewnie wskoczą przed Maga
@Rudinji To jeszcze polecam Erę Pięciorga od tej samej autorki xd
@Rudinji nie koniecznie, bo on sam z siebie nie wnosi nic do głównej serii. W zasadzie przeczytanie trylogii najpierw, a prequela potem też ma swój urok.
@Rudinji Nah, trylogia jest przyjemniejsza w czytaniu. A prequel mocno zyskuje na byciu odpowiedzią na kilka pytań z ww.
Przeczytaj trylogię. Jak się spodoba to przeczytaj prequel.
Jak nadal będzie super to czytaj sequele, w innym wypadku idź w resztę ogonów, Zdrajca nie jest już tak fajny.
(A jak nadal będzie super to "Era" i dalej "Prawo" od tej samej autorki, "Szepty" zostaw raczej na koniec)
Zaloguj się aby komentować