Uczę się tego angielskiego ze słuchania, nauki słów (buduje z nimi zdania i powtarzam, nie uczę się na blachę pojedynczych), ale czuję, że brakuje mi regularności w mówieniu, do tego jakoś w obecności rodaków bardziej się wstydzę.
@Lopez_ najważniejsza zasada - nie przejmuj się.
Ja dalej brzmie i mówie jak Polak #pdk chociaż za granicą mi już ponad 9 lat stuka.
Tak więc bez spiny tylko uśmiech na twarzy i gadać jak się podoba, grunt to mówić i mówić. Dołącz sobie na jakiegoś discorda gdzie grają w gierki które Cię interesują anglosasi (a najlepiej rózne inne nacje) i po prostu gadaj i gadaj.
Ja tam w Warthundera na reddicie trafiłem na spoko ziomków i się sporo nauczyłem lata temu
@Lopez_ Nie musisz nikomu płacić. Bieganie po discordach społecznościowych z zagranicy. Kiedyś na jednym polskim społeczniaku spotkałem Chorwata który mówił po polsku płynnie bo nauczył się na discordzie pisząc i gadając z ludźmi.
Tak samo nauczył się francuskiego i angielskiego.
Myślę że to najtańsza i najlepsza forma
@Krx_S @sorek
Tyle, że ja nie gram w żadne gry i nawet nie bardzo mnie to kręci. Chyba, że UFC na konsoli. Nie jestem typem gejmera, raczej tak bym się nie zmusił, zazwyczaj dużo czasu mi zajmowało, zanim z kimkolwiek nawiązałem jakiś kontakt, więc robiąc to na siłę bym się męczył. A jakie macie zdanie o native'ach?
@Lopez_ próbowałem z jakąś platformą gdzie można było się ugadywać na konkretne dni i godziny i gadać. Kurde nie pamiętam jak ona się nazywała. Postaram się jutro znaleźć i podesłać na PW
edit: oczywiście tam byli native.
@Krx_S właśnie o preply chodzi
@Lopez_ O tak, to dobrze wspominam bo możesz sobie wybrać kogo chcesz! Ja osobiście mogę polecić
@Krx_S Zauważyłeś u sieibe duży progres dzięki tym zajęciom? Z jakiego kraju polecasz native'ów? Nie chcę, żeby to zabrzmiało rasistowsko, ale jak widzę czarnoskórych z Afryki po cenach 30 zł/h to mam wątpliwości.
@Lopez_ Nie pamiętam ile płaciłem, ale brałem z londyńskim akcentem. Była spora poprawa ale u mnie na chwilę. Później odstawiłem z powodu braku czasu.
Zobacz też czy nie ma kogoś na OLX, jak mieszkałem w Katowicach to zgadałem się z anglikiem który mieszkał i był nauczycielem w szkole językowej. Super bo wieczorkiem przy herbacie face2face było dużo lepiej. Też pokazał mi kilka błędów które popełniam.
Zaloguj się aby komentować