Serio mam dysonans poznawczy i nie jestem w stanie tego zrozumieć.
Rok temu coś było białe a teraz jak gdyby nigdy nic przeszliśmy do "to jest czarne"
Kojarzy mi się to z Orwellem, #pdk
Spróbujcie znaleźć w silniku google'a jakiś artykuł z 2020 o tym, że nie ma potrzeby szczepienia dzieci. A przecież takie były, czy nie? Może to tylko moje halucynacje.
Czy ktoś inny też kojarzy takie artykuły?
Jeżeli tak to mamy wszczyscy masowe halucynacje, dobrze więc że są eksperci którzy mówią nam co mamy myśleć.
Bo po co to robić samemu?
@anervis bo na dorosłych szekle się przestały zgadzać. Ci co się mięli wyszczepić, to to zrobili. Reszty nie możesz zmusić ustawą, bo pogwałciliby międzynarodowe konwencje, więc jedyna opcja jaka zostaje to dzieci - tutaj nadal jest potencjał, bo szczepić będą swoje pociechy ci, co sami się szczepili
@moll Szczepionki to rzeczywiście żyła złota, po co zarobić więcej na lekach by leczyć chorych niż tworzyć szczepionki za ułamek kosztów leczenia. Nie wiem jakie macie dowody na spiski big pharmy i jej sprawczość czy też na zastrzeżenia względem szczepionek. Jak można wątpić w jeden z największych wynalazków ludzkości? To dla mnie nie pojęte. Widocznie łykam jak pelikan i wolę żyć z wyłączonym myśleniem.
Bo dla polityków jesteś bydłem.
@anervis nie wiem jak wyglada obecna narracja z covid bo zniknął z mediów zniknął z planety.
Ale na zachodzie szczepili dzieci od 2021 i chcieli przymusowo je szczepić. Narracja że nie potrzeba szczepić dzieci czy, że ludzie do 30 rż przechodzą łagodnie chorobę nie była główną narracją.
@nbzwdsdzbcps Tylko, że te szczepionki na COVID to chuja działają bo i tak mimo szczepienia się zarazisz i będziesz musiał brać oprócz szczepionki jeszcze leki od tej samej big pharmy.
@anervis zadajesz irracjonalne pytania. Należy zaufać nauce i ekspertom z TV
@anervis Ale gdzie? Bo już na przykład w UK teraz to jednak dzieci poniżej 12 roku życia już nie szczepią. Śmieszne jest to, że jest wielka sraka o to, że nie wszyscy wierzą w skuteczność i bezpieczeństwo szczepionek i są ludzie, którzy upierają się, że już wszystko wiemy, a potem znowu zmieniają zdanie. Nic nie uszkodziło autorytetu lekarskiego, jak udawanie nieomylności.
Komentarz usunięty
@nbzwdsdzbcps nie chodzi o włączone lub wyłączone myślenie. Tylko o coś innego. Nie urządza się szczepień w trakcie trwania epidemii, dlatego że to powoduje jeszcze większą skalę mutacji wirusa i powstawanie większej ilości nowych wariantów.
Akcja szczepień powinna mieć miejsce po zakończeniu pandemii. Po przejściu przez szczepionkę pełnego trybu basań i wdrażania tego typu preparatów do powszechnego użytku, a nie że robimy to na łapu-capu, po czym okazuje się że część deklarowanych procedur również nie zostało zachowanych, nie mamy wiedzy na temat skutków długoterminowych, a na koniec okazuje się że szczepionka powoduje mutacje w obrębie komórek wątroby, o bliżej nieznanej prowieniencji i skutkach
@nbzwdsdzbcps Szczepionki miały sens do momentu, kiedy chroniły przed chorobą. Zakażano cię wirusem, osłabionym, ale prawdziwym, lekko przechodziłeś chorobę po szczepieniu i nie chorowałeś drugi raz. Tak robiono szczepionki do końca lat 80. Od lat 90 szczepionki zmieniono, zrobiono jakieś fikumiku i teraz niezależnie od tego, czy się zaszczepisz czy nie, to i tak zachorujesz, dowolną liczbę razy. Możesz mieć nadal efekty uboczne choroby, możesz nadal na nią umrzeć i zarażać innych. Moja córka była szczepiona na rotawirusa, a chorowała na niego dwa razy. Gówniaki znajomych zaszczepione na ospę wietrzną oczywiście miały ospę tak samo jak koledzy w przedszkolu. Ta nowa szczepka MMR też gówno daje, czego dowodem jest epidemia odry w Polsce w 2018 roku, gdzie chorowali głównie zaszczepieni dorośli. Nie chorowali tylko ci, co przechorowali odrę w dzieciństwie (często bez żadnych objawów, bo odra to lekka choroba wieku dziecięcego i łatwo ją przegapić).
Zaloguj się aby komentować