#powodz #wroclaw
@bori No i? Jak zatrzymasz wodę w Raciborzu, to będzie więcej miejsca na wodę z wpadających niżej dopływów.
Nysa Kłodzka wpada do Odry w Brzegu.
Zobaczy się jaki tam jest stan a później w Oławie.
Na ten moment uważam, że Opole zostało ochronione przez zbiornik Racibórz, który wyplaszczyl fale łapiąc wodę z Czech.
Więc po części Wrocław ma lżej dzięki temu.
Pytanie co wydarzy na Nysie i czy zbiorniki wytrzymają.
Edit: na szczęście wpada mniej wody do jeziora Otmuchowskiego niż z niego wypływa - komunikat burmistrza Otmuchowa
Rosną retencyjne przy samym wrocku, mniejsze rzeki jak Bystrzyca i Oława do spółki z Nysą Kłodzką i napływem z Opola zrobią gangbang na all holes.
Racibórz jak puści to jedynie dojdzie kolejna fala co i tak już nic nie zmieni bo i tak wokół wszystko zostanie pozalewane.
Miasto raczej obronią i wyjebią wały by puścić wodę przed Wrockiem.
Obstawiam że poświęcą Łany, ewentualnie odetną jedną z odnóg i rozleją Bystrzycę na wioskach bo coś tam sporo smigłowców wojskowych bez transpondera się kręci w okolicach Bystrzycy...
Celem istnienia Raciborza jest sterowanie czołem fali na Odrze, tak żeby nie nałożyła się z czołem z Nysy Kłodzkiej.
Na Nysie podobną funcję masz w kaskadzie Topola-Kozielno-Otmuchów-Głębinów.
Tyle, że Topola już nie spełnia swojej funkcji.
Wszyscy to wiedzą kocie xd To chyba oczywiste, że Racibórz zatrzymuje to co może, a nie wszystkie dopływy Odry. Podniecają się, bo bez niego Wrocław byłby już dawno spisany na straty, natomiast wodę z samej Kotliny może wytrzyma może lekko oberwie.
Zaloguj się aby komentować