Czy magazyn DETEKTYW to prawdziwe historie?
nie wiem ale fajnie się czytało, myślałem że zniknął z rynku dawno temu
@ANDRZ_JzKMICIC Moje guilty pleasure. Detektyw + słodycze i można rozkładać się i delektować na kanapie.
@ANDRZ_JzKMICIC Był jeszcze "Kalejdoskop sensacji". Co tam za historie były, to głowa mała
Pamiętam, że stamtąd dowiedziałem się o historiach z USA o których potem doczytywałem w internecie - pamiętam dłuższe serie o Green River killerze, Synu Sama czy D.B. Cooperze
Zaloguj się aby komentować