W dniu dzisiejszym "skatalogowałem" moje zestawy lego (których jestem pewny, że miałem). Moje zestawy były kupowane między 1993 a 1999 rokiem. Następnie w całości sprzedane za 2000 zł w roku 2007. W wieku 18 lat sprzedając klocki przeznaczyłem cały zysk na kurs prawo jazdy kat a oraz b.
Z ciekawostek dotyczącej samej sprzedaży. Na allegro nie było zainteresowania kupnem. Zgłosił się jeden Pan w wieku około 60 lat i kupił całą kolekcję za owe 2000 złotych.
Zestawy nie miały pudełek, większość miało oryginalne instrukcję. Te które instrukcji nie miały były wydrukowane z ruskich stron xD Zestawy były kompletne na 99%.
W komentarzu wklejam moją listę zestawów które posiadałem, wraz z obecnymi cenami na OLX oraz garścią wyliczeń. Może kogoś to zainteresuje.
Hasztagi dla jaj:
#inwestowanie #finanse
@JonesMajoness czyli licząc z inflacja to chuja byś zarobił holdujac xF
@Sweet_acc_pr0sa tak. Chuja zarobisz +musisz gdzieś trzymać klocki przez okres 16-20 lat.
@JonesMajoness Jako kolekcjoner klocków "bieżących" oraz w szczególności "retro" czekam na to, aż "moda" na inwestowanie w klocki się skończy. Gdzie te czasy, jak można było dostać Legoredo za 500zł max? Eh...
"Czy inwestowanie w #lego o ma sens?"
Stojąc z boku i patrząc na to uważam, że tak ale nie zarobi się na każdym kupionym zestawie a na pewno nie tyle, co parę lat temu.
Na zestawach z lat wcześniejszych niż 2004 przebitka była taka, że tych zestawów było relatywnie mniej na rynku, stan ich był różny. Po prostu nisza.
Teraz harpie się rzuciły na każdego, kto sprzedaje retro klocki w cenie kilograma klocków "bieżących".
@Janusz.Mustermann Legoredo kupowałem za 330 zł z moich oszczędności w supermarkecie JUMBO i była to fortuna. Obecnie minimum 1300 ziko.
@JonesMajoness po wkalkulowaniu realnej inflacji to wychodzi tyle samo
@JonesMajoness Jest różnica między sprzedaniem używanych, niekompletnych klocków (kompletne na 99% czyli niekompletne) a zestawów nawet nieotwartych które się kupuje tylko w celach inwestycyjnych. Sprzedałeś kilka zestawów 17 lat temu i twierdzisz, że inwestycje w lego są bez sensu xD
@moderacja_sie_nie_myje Dokładnie tak. Napisałem na wstępie, że jest to moje zdanie.
Przykładowy statek piracki 6285 z 1989 roku:
Nowy: 109$
Bez pudełka: od 1300
Z pudełkiem: 2500, 4600, 6000 albo 7000 ziko
Za to z historii najnowszej dobrym przykładem jest Lego minimoris 10242 z 2014 roku:
Zestaw z pudełkiem na olx około 900-1100
Zestaw jako nowy kosztował 280-360 ziko. Jest to świetna stopa zwrotu, o ile jest popyt na takie zestawy.
Sprzedałem dorobek mojego dzieciństwa które na dzień dzisiejszy było by nadal gówno warte xD
@JonesMajoness
Sprzedałem dorobek mojego dzieciństwa które na dzień dzisiejszy było by nadal gówno warte xD
Żeby CIę pocieszyć, ja wyjebałem na śmieci m.in. zestawy 8880, 8868, 8862 i wiele innych bo mi rodzice kazali z domu wypierdalać po maturze, w nerwach nie miałem gdzie i jak zabrać, zestawy kompletne z pudełkami, instrukcjami, nawet katalogi rocznikowe miałem, w stanie idealnym, parę razy złożone, kilka klocków przy rozdzielaniu zębami oślinione.
@JonesMajoness opłaca się (z perspektywy mieszkania w uk), ale trzeba umić. Jak z inwestowaniem w akcje
Zaloguj się aby komentować