Podobno muzyka zanim trafi do ośrodka analitycznego w mózgu najpierw przechodzi przez ośrodek emocjonalny. Odwrotnie jak to się dzieje z obrazem... podobno ...
To nie ma żadnych naukowych podstaw i zostało przedyskutowane wiele razy. Mózg nie jest w stanie rozróżnić strojenia 430 i 432 Hz bez żadnego punktu referencyjnego.
Spójrz jak bardzo się bronią przed czymkolwiek co mogłoby pomóc im się odstresować, co nie generuje dopaminy
@Antystres @WObiektywie @Michal_Bialek buuuuullshieeeet :V
@Pouek Ale to nie ważne czy to jest prawdziwe czy nie. Mało kto już potrafi usiedzieć w spokoju z własnymi myślami bo się ich zwyczajnie boi.
@WObiektywie zawsze mile widziana jest muzyka relaksacyjna, liquid, downtempo, czy cokolwiek innego wedle gustu i uznania, ale dorabianie do tego farmazonów o kosmicznych czestotliwościach z naturalnej dupy już niespecjalnie
@Pouek Wiekszosc ludzi ogarnia rzeczy od strony technicznej i logicznej. Są jednak tacy, którzy są mocno uduchowieni i im potrzebna taka otoczka, nawet jeśli zdają sobie sprawę z tego że to takie wierzenie w mikołaja. Live and let live.
@WObiektywie pytanie czy zdają sobie sprawę że to wierzenie w Mikołaja? I drugie pytanie niejako alegoryczne: czy karmienie urojeń schizofrenika jest na miejscu?
Zaloguj się aby komentować