#krakow #wkurw #biedronka
A to tak wszędzie nie ma? W Kielcach też nasrane biedronek a reszta na obrzeżach.
Miasto ma decydować jaki ma powstać sklep a jaki nie? XD skoro powstają to znaczy że ludzie tam robią zakupy i nikogo nie interesuje gdzie ty kupjesz rogale
@mrocznykalafior nie żyjemy w kapitalistycznym kraju, więc no właśnie ma xD ludzie robią zakupy tam, bo muszą.
@mrocznykalafior cała przestrzeń miejską się wcześniej projektuje tak aby na każdym osiedlu były potrzebne rzeczy. Jak np sklepy itd.
Cholerka myślałem że mamy kapitalizm, potwierdzam codziennie ludzie są prowadzeni pod bronią do biedronek
@JakTamCoTam no to masz sklepy np biedronki
@JakTamCoTam nie rozumiem, przecież sam piszesz, że masz piekarnie obok siebie. To w czym problem?
@CzosnkowySmok te obok są zamykane szybko, albo szybko jest wykupowane wszystko. Ja lubię chodzi do sklepu wieczorami, bo jestem w robocie za dnia.
@JakTamCoTam No i właśnie odpowiedziałeś sobie na pytanie dlaczego są same lidle i biedronki
@CzosnkowySmok problem widzę tylko w biedrach, inne markety lubię
@JakTamCoTam zawsze mnie dziwi uwielbienie Polaków do chlewiony. Najbardziej obrzydliwy sklep w kraju, a jak widać po liczbie sklepów interes musi się kręcić jak szalony.
W Krakowie to problem z żabkami przejmują lokalne sklepy i lewiatany a szkoda bo w żabce nie znajdę pieczywa z lokalnych piekarni tylko to gowno podobne coś z zabki
@JakTamCoTam Biedronka to tam nic, nie raz kilka metrów od siebie są żabki.
Zaloguj się aby komentować