#sklepy #jedzenie
@GtotheG Bo generalnie to jest biznes, który się nie opłaca, a do którego właściciele (tudzież inwestorzy) dopłacają przez długi czas. Wszystko dlatego, że to ma szansę być opłacalne dopiero od pewnej dużej skali, więc wszyscy dążą do tej dużej skali, jednocześnie wyniszczając się między sobą. Tak samo było na początku z rynkiem zamawiania jedzenia i bardzo częstymi promocjami czy rynkiem przejazdów taksówkarskich (z tym że one chyba wciąż nie są opłacalne, ale to mało ważne)
@bojowonastawionaowca okej, dzięki za wyjaśnienie, chyba zacznę zamawiać, bo kurde duża przebitka, a zrobię sobie lepsze zakupy i zaoszczędzę czas xD
@GtotheG promocja mająca na celu zachęcić do zakupów online. Pewnie mają mniejszą marżę.
@GtotheG może to być też oddzielna spółka i wchodzi kreatywna księgowość, trzeba gdzieś wykazać straty
Serio tak jest? Dlaczego dopiero teraz się o tym dowiaduję? :O
@Swiniotygrys no weszłam tylko sprawdzić gramaturę jakiegoś produktu, a tu patrze 4 złoty taniej niż płacę w sklepie...
@GtotheG Na chłopski rozum to odchodzi koszt transportu z magazynu do sklepu i jego wyłożenia na półkę. Przez neta można go wysłać od razu z magazynu do klienta.
Zaloguj się aby komentować