Może dlatego, że nie umiesz nawet napisać ich poprawnie

*rodzicom

Bo myśleli, że dziecko to będzie takie fajne zwierzątko które robi wszystko co się powie i jest bezproblemowe?

Nie wiem, ale musisz żyć dla siebie, a nie dla innych. To tobie ma być dobrze, a nie innym. Bynajmniej nie mam na myśli żeby leżeć cały czas w łóżku i nic nie robić, ale cytując klasyka "W ogóle, bracie, jeżeli nie masz na utrzymaniu rodziny, nie grozi ci głód, nie jesteś Tutsi ani Hutu i te sprawy, to wystarczy, że odpowiesz sobie na jedno zajebiście, ale to zajebiście, ważne pytanie: co lubię w życiu robić. A potem zacznij to robić."

@BasementBOY z perspektywy rodzica? Z ich bezradności. Nie potrafią/nie chcą/nie mogą znaleźć dla Ciebie żadnej pomocy, stąd też rzucają pipami i nieudacznikami, wychodząc z idiotycznego założenia, że nagle od tego ogarniesz swoje życie.

Najwyraźniej słabo znają się na ludziach i nie wiedzą, że przynosi to odwrotny skutek. I z wyuczonej bezradności nie tak się pomaga człowiekowi wyjść.

@Emil omg omg emil tęskniłam tęskniłam jesteś tu

@BasementBOY bo działasz na nich jak lustro

@BasementBOY Karma do nich wraca, a ty dostajesz rykoszetem.

@BasementBOY może są pierdolnięci? xD Pakuj się na swoje i spierdalaj, bo w takim środowisku nawet orzeł zwątpi że może latać.

Jakoś bardzo źle mi się z nimi nie żyje tylko są bardzo toksyczni poza tym dla kogoś z klasy robotniczej zamieszjanie samemu to oddawanie połowy wypłaty na czynsz albo kredyt na 30 lat