Czechowice-Dziedzice "teraz"
trochę jak randomowa tapeta z Bing.

#powodz #fotografia
fb:BielskieDrogi
8050c929-8961-49b3-b254-faa7a84ee213
SuperSzturmowiec

przejebane mieszkać na takim terenie

Heheszki

@SuperSzturmowiec podobno nowe i w typowo zalewowym rejonie. I chyba tak jest bo droga ma się ok.

#potopdeweloperka

EDIT : sie zmieniło, poniżej Pan Siara wszystko wyjaśnia.

ErwinoRommelo

@Heheszki #wolnyrynek taki teren to chociaż trochę taniej, to ludzie wola ryzyko. Przejebane, jeszcze z 20 lat kredytu a wszytko popłynęło

Heheszki

@ErwinoRommelo Nie wiadomo co z ubezpieczeniem skoro byle Grażyna z Tereską z twittera wytykają teraz palcami granice rozlewisk jakby nagle kursy jakieś pokończyły i to ku uciesze ula.

Z ubezpieczeniem to ryzyko może mieć sens. Z nieuznanym to dramat.

ErwinoRommelo

@Heheszki w takich przypadkach ciężko przewidzieć, bo straty liczone w milionach to nie wiadomo co ubezpieczalnia wymyśli. We fr był incydent kiedy mój byly pracodawca AXA walczył z restauracjami których straty miał pokryć w ramach kontraktu ( chodziło o to ze przez lockdown nie mogli zarabiać), trwało to miesiące a argument axy był oparty na tym ze definicja pandemi była trochę inna niż covida ( z pamięci chodziło o typ virusa). Ugoda była tylko dlatego ze rząd naciskał, takie przypadki są ciężkie bo skala zniszczeń jest przytłaczająça, bym się nie zdziwił jak janusze biznesu odrazu będą deklarować te ubezpieczalnie jako niewypłacane i płakać o bankructwo. Koniec końców można liczyć tylko ja siebie.

Nemrod

@Heheszki To są tory kolejowe, a większość tych zabudowań, to ogródki działkowe.

Domy też są, raczej z PRL niż nowe.

Heheszki

@Nemrod o, toś sprostował idiotów.

Dziękuję i przepraszam

conradowl

@Nemrod masz rację, zajęło mi trzydzieści sekund w Google, by namierzyć po kształcie dróg i torów jakie to jest miejsce.

Czasami dobrze coś weryfikować nim się napisze o „mieszkańcach". Fotka jest do tego obrócona, północ na dole, @Heheszki jakbyś chciał polatać palcem po street view

a3058545-ff7a-42ad-b5ae-fa44d73b2393
6a00cb96-a540-458c-be5a-aa60a453e6e1
Heheszki

@conradowl za dużo się dzieje, a na X co drugi powodzianin. ALE NIE MA TEGO ZŁEGO

świetna tapeta prawie bez wyrzutów sumienia 😁 aligator nawet jest - dmuchany

conradowl

@Heheszki jako tapeta i ogółem obrazek do wspominania to świetny kadr i jakość, to prawda.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@SuperSzturmowiec @Heheszki no dzień dobry, co chcecie wiedzieć bo tam mieszkam? Rodos za kościołem Wspomożenia Wiernych, praktycznie jedna wielka dziura i co większe opady, to tam zawsze się robi jezioro. https://www.czecho.pl/galeria/7283/44371/?p=150922

Tu macie cały wątek: https://www.czecho.pl/wiadomosci/44371-wideo-foto-dramatyczna-sytuacja-po-nocnej-ulewie-ewakuacja-mieszkancow-i-zalane-posesje-czechowice-dziedzice


Jakkolwiek źle to zabrzmi, to i tak jest lepiej jak w 2010, kiedy zapora Goczałkowice szła już na przelew i mówili, że gdyby padało jeszcze jeden dzień, to zrobiliby pełny zrzut, a wtedy to wszystko aż do Bielska w jedną stronę i Tychów w drugą byłoby pod wodą.

Heheszki

@NiebieskiSzpadelNihilizmu

Ja mam jedno. Chyba dobre.

Czy zdarza się, że robicie grilla w basenie żeby w suchym posiedzieć? 😁 (fajnie się wyróżniają)

Drugie na serio: jak to jest z tym ubezpieczeniem od zalania? Ryzyko własne czy da się umówić?

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Heheszki teraz na grilla to raczej już nie pora A tak na poważnie to z tym ubezpieczeniem to jest śliska sprawa. Nie wiem czy i jak ludzie się ubezpieczają, szczególnie takie ogródki działkowe, które no w sumie to niby są twoje ale jednak nie są, ale pytanie jak by to widział ubezpieczyciel. Szczególnie w przypadku obiektów, które są położone w takiej lokalizacji, gdzie wiadomo, że to zostanie zalane. Wcale by mnie nie zdziwiło, gdyby podnieśli stawki do takiego poziomu, że by się to w ogóle nie opłacało, albo wręcz odmówili ubezpieczenia takiego obiektu. Ja na całe szczęście mieszkam po drugiej stronie miasta i jak tylko kilkanaście lat temu zaczęło mi wyciskać wodę w piwnicy przy oberwaniach, to odrenowałem cały dom i od tego momentu mam sucho, aż sam się dziwiłem w piątek i wczoraj że nic się nie dzieje, no ale ubezpieczonego domu też nie mam, bo no właśnie- "po co". Wiem, duża głupota z mojej strony.

Heheszki

@NiebieskiSzpadelNihilizmu to ja tu jak z jajkiem, a ten drenaż sobie zrobił. 🤪 Tak trzymaj, farciarzu :)

cweliat

@Heheszki @ErwinoRommelo miałem na studiach przedmiot „ubezpieczenia” i było tam tłumaczone, że ubezpieczalnie oprócz tego, że ubezpieczają ludzi i mienie, to jeszcze wykupuje coś na kształt masowych polis między sobą, żeby bardziej równomiernie rozkładać ryzyko. I np jak jakaś Warta ubezpieczyła wszystkich na takim terenie, to Warta wypłaca odszkodowania, ale przy tym dostanie też siano od innych firm ubezpieczeniowych (chyba to się nazywa „reasekuracja” ale nie jestem pewny)

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Heheszki zrobiłem, bo mnie 3 lata pod rząd tak podtapiało jak były oberwania chmury w czerwcu i musiałem całą noc kiblować w piwnicy. Po czymś takim w końcu zaczynasz sobie zmieniać priorytety tego co trzeba zrobić. Ujebałem się przy tym w jeden rok napierdalając szpadlem do głębokości fundamentu, potem czyszcząc ścianę, izolując to, drenując i ubijając zasypywaną ziemię, że pod koniec miałem już dość życia, ale widać opłacało się.

Zaloguj się aby komentować