Czasami lubię zrobić coś dobrego dla nieznajomej osoby.

Pewnego razu spotkałem 19 letnią dziewczynę w mojej nowej pracy.
Była trochę grubawa i nie czuła się zbyt dobrze w towarzystwie innych osób. Chwilę porozmawialiśmy, starałem się być
dla niej miły pomimo tego, że mi się nie podobała (mocne 4/10). Przełamałem się jednak i powiedziałem jej: "myślę, że
jesteś piękna". Zaczerwieniła się, a ja poprosiłem o jej numer. Następnego dnia zjedliśmy razem kolację w jednej
z droższych restauracji. Gdy później podwiozłem ją pod dom okazało się, że jest samicą beta i nigdy się nie całowała.
Pocałowałem ją namiętnie obmacując jej grube ciało. Zapytałem:
-Czy mogę wejść do środka?
-Nie anon, moja babcia jest w domu i na mnie czeka.
-Mogę ją poznać?
Weszliśmy do środka. Jej babcia okazała się naprawdę miłą kobietą. Opowiadała ciekawe historie, które wprawiały mnie w śmiech,
a jej wnuczkę w lekkie zażenowanie.
W końcu po tym wszystkim poszliśmy do jej pokoju. Była trochę nieśmiała, ale zaczeliśmy się ostro zabawiać niczym zwierzęta.
Nagle krzyknęła, abym przestał.
-O co chodzi? - zapytałem.
-Wydaje mi się, że słyszę płacz mojej wnuczki.

Było fajnie. W taki oto sposób zrobiłem trochę dobrego w tym pełnym smutku świecie.
#pasta