Czas na mały rant z wieczora.
Na moim osiedlu jest, jak to na każdym osiedlu, uliczka (dość spory ruch, bo dojazd do wielu osiedli) i sklep osiedlowy. Przed osiedlowym sklepem jest przejście dla pieszych, dość mocno uczęszczane.
Jadę dzisiaj samochodem, a na przejściu, na awaryjnych, parkuje sobie baba. Ofc nos w telefonie i wyjebane. Strąbiłem, pokazałem że to jest przejście, to przynajmniej pomachała i odjechała.
Zaparkowałem, wyszedłem z mieszkania i idę do sklepu, a przed przejściem, na awaryjnych stoi jakiś inny gość. Ten już nie zareagował na moje 'przed przejściem dla pieszych nie można parkować'. Wzruszył ramionami, coś tam powiedział i wywalone.
A przez przejście chodzą ludzie, samochody radośnie omijają debili co tam parkują i raz na jakiś czas ktoś kogoś potrąci.
I tak się żyje.
Czas chyba zacząć nagrywać filmiki i wysyłać na SM, może w końcu do czegoś się przydadzą.
Tak, jestem stary. Tak, przeszkadza mi to, bo tamtędy chodzę i Ci ludzie, w oczywisty sposób zwiększają szansę, że ja albo ktoś z moich znajomych czy ich dzieci, zostanie potrącony.

#zalesie #truestory #polskiedrogi
bartek555

"ja tylko na chwilke"


jak mnie pierdolec szczelal, jak w szczecinie, w centrum staja ludzie na kopercie PCK, bo obok sa kwiaciarki i kazdy tylko na chwilke po kwiatka, a potem pan bartek nie mogl zaparkowac i jezdzi w kolko. oczywiscie jeden chwilkowicz odjezdza i za chwile drugi chwilkowicz. zawsze ich kurwiow trabilem i gonilem.

Zaloguj się aby komentować