Komentarze (3)

Kawa_uber_alles

Tłumaczenie: DeepL

Czarnoskóra, niesłysząca pracownica Google - która była celebrowana na imprezach firmowych i w mediach społecznościowych jako historia sukcesu integracyjnego miejsca pracy giganta wyszukiwania - oskarżyła firmę o dyskryminację ze względu na jej niepełnosprawność i rasę.


W wybuchowym pozwie złożonym w amerykańskim Północnym Dystrykcie Kalifornii, Jalon Hall - pierwsza i jedyna czarnoskóra, niesłysząca pracownica Google, według Wired - oskarżyła Google o ograniczenie jej dostępu do tłumaczy języka migowego kilka miesięcy po rozpoczęciu pracy.


W skardze pracownica określiła środowisko zarządzania Google jako wrogie i rasistowskie.

Rekruter Google obiecał Jalon Hall tłumaczy języka migowego i pełne zakwaterowanie. Trzy lata później Hall powiedziała, że firma wprowadziła ją w błąd.


Zacytowała kierownika Google w programie badawczym uczenia maszynowego, nazywając ją "agresywną czarną głuchą kobietą" i radząc jej, by "trzymała gębę na kłódkę i zajęła się sprzedażą".


Google wykluczył ją również z dyskusji przy okrągłym stole i pominął ją przy awansie z powodu "niedokładnej oceny" po trzech latach, zgodnie z pozwem.

"Google wykorzystuje mnie, aby sprawić, by wyglądali na włączających społeczność Głuchych i ogólną społeczność osób niepełnosprawnych" - powiedziała Hall w wywiadzie dla Wired. "W rzeczywistości muszą się bardziej postarać".


Na LinkedIn Google pochwalił Hall za "pomoc w poszerzaniu możliwości dla czarnoskórych niesłyszących profesjonalistów", podczas gdy na Instagramie korporacja przedstawiła analityka badawczego "za uczynienie #LifeAtGoogle bardziej inkluzywnym".


Rekruterzy Google obiecali Hallowi, który dołączył do Google jako moderator treści w 2020 roku, że tłumacze języka migowego zostaną zapewnieni "i mogą być w pełni dostosowani", donosi Wired.


Kilka miesięcy później Hall została przydzielona do egzekwowania przepisów YouTube dotyczących bezpieczeństwa dzieci, ale menedżerowie odmówili tłumaczom, aby pomóc Hall w przeglądaniu treści, zgodnie z Wired.

Według doniesień, firma obawiała się narażenia wykonawców na obrazy graficzne i obawy o poufność, pomimo tego, że amerykańscy tłumacze przestrzegają kodeksu postępowania, który obejmuje standardy poufności.


Pozbawiona tłumacza, Hall rzadko osiągała limit 75 filmów, które każdy moderator musiał przejrzeć w ciągu ośmiogodzinnego dnia pracy. Często oglądała cały film, czasem nawet ponad godzinę, zanim zdawała sobie sprawę, że nie jest w stanie odpowiednio ocenić jego treści.


"Czułam się upokorzona, zdając sobie sprawę, że moja kariera nie rozwija się" - powiedziała Wired.


Hall nadal zajmuje stanowisko pracownika poziomu drugiego po trzech latach pracy w Google, podczas gdy większość pracowników firmy przechodzi na poziom trzeci w tym czasie, donosi Wired.


W zeszłym tygodniu Google złożyło wniosek o oddalenie pozwu, argumentując, że roszczenia zostały wniesione zbyt późno, ale firma nie zaprzeczyła zarzutom, według Wired.


Pracownica złożyła trzy skargi HR przed złożeniem pozwu, co przyniosło niewielkie zmiany, ale powiedziała, że pozostała w Google, aby zachęcić innych do lepszych warunków pracy.

"Odejście z Google byłoby samolubne" - powiedziała Wired. "Stoję w miejscu dla tych, którzy często są spychani na bok".


Czarnoskórzy i niepełnosprawni pracownicy stanowią niewielką mniejszość w Google, firmie zatrudniającej prawie 183 000 pracowników. 


Czarnoskóre kobiety, stanowiące około 2,4 procent amerykańskiej siły roboczej Google, wykazały nieproporcjonalnie wyższy wskaźnik odejść w porównaniu do kobiet innych ras, jak wskazują dane firmy z zeszłego roku.

VonTrupka

>“It would be selfish to quit Google,”


znaczy się, że za mało zarabiała, więc jak to w usa warto kręcić kryklą w kiblu żeby coś się wynurzyło

Nikt inny nie raczył zatrudnić czarnoskórej, głuchej dziewczyny? Jak to? Nie miała o to wcześniej pretensji?


> that sign language interpreters would be provided “and can be fully accommodated,” Wired reported.


jeszcze nie musiała płacić za zakwaterowanie

W San Francipsko kawalera kosztuje 3-5k$ - za co becalują liniowi programiści, bo albo pracujemy dla google za 4-6k albo nie - bo w cholerę trudno o zakwaterowanie, ale tej !@#$%^&* oczywiście było za mało.

Oby jej żagiel zmiękł.


Niech spróuje w europie, to przestanie wierzyć w opowieści prawników i amerykańskie sny.

Ależ mnie wkrw - IRYTUJĄ - takie próby wyłudzania.

KasiaJ

@VonTrupka pewnym ludziom nigdy nie wystarczy. Zawsze będą chcieli więcej, niezależnie od tego ile im dasz. A, że dzisiajsze czasy sprzyjają takiej rozczeniowości...

Zaloguj się aby komentować