Mieszkańcy Głupiego Osła umieli sobie radzić podczas surowych zim. Ustawiali deski wzdłuż dróg, żeby chronić je od zasp, a co ważniejsze, żeby chronić podróżnych przed zabłądzeniem. Dla miejscowych nie było to szczególnie niebezpieczne, gdyż jakiś zapoznany geniusz z rady wioski, żyjący przed kilkoma pokoleniami, wpadł na pomysł wycinania znaczników na co dziesiątym drzewie w okolicznym lesie, w promieniu prawie dwóch mil. Trwało to całe wieki i odnawianie ich zawsze dostarczało zajęcia każdemu, kto znalazł wolną chwilę. Jednak podczas zimy, kiedy przy zawiei człowiek może się zgubić o kilka sążni od domu, wymacywane pod śniegiem nacięcia wielu już ocaliły życie.
Terry Pratchett, Równoumagicznienie
#uuk
@moll zawsze byłem ciekaw jak niby te znaczniki miały działać.
@Opornik ja bym to widziała jako proste fałki, które miałyby grot zawsze w kierunku wioski, do tego w zależności od odległości albo większe albo podwójne czy potrójne na krańcach. Tak żeby móc namacać odległość i zwrot
@moll A co jak się drzewo obróci?
@Opornik to nie te drzewa, w tych stronach jest tylko nieśmiały głaz xD
@moll To był taki ich system GPS i map czyli nawigacja.
@Mr.Mars i to taka bio-eko!
@moll we utkaj tam
@zosiasamosia1 bana zebrałeś czy się stęskniłeś? xD
@moll mam bana od 2 msc ale stwierdziłem ze jebać białka i tam nie wróce XD Ale tutaj tragicznu ruch widze i ciezko mi sie przestawić na tutejszego bloga
@zosiasamosia1 to by coś wyjasniało xD
może trochę się rozbujasz, szitpostu tutaj mało...
@moll a czy jakis tag #wgw jest? Moze Ty też dołożysz cegiełke do zwiekszenia ruchu? ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@zosiasamosia1 nie mam pojęcia, nie wiem o co chodzi i chyba nie chcę wiedzieć xD
Zaloguj się aby komentować