Co notabene wyjaśnia "pomostówki". MON nie wierzy, że to wszystko się ziści, i chce chociaż cokolwiek jak najszybciej, póki jeszcze może to dostać.
@RAJ Zabawne, że przez 7 lat mało co robili w kwestii zbrojeń ale nagle obudzili się z ręką w nocniku i zaczęli robić na szybko zakupy jakby to była wycieczka do marketu, przy okazji torpedując nasze rodzime projekty. Borsuk? Po co? Kupny Koreańskie? Krab? Kupmy koreańskie itd. Zakup Karakanów też storpedowali nie oferując niż w zamian.
Plus nieosiągalna liczba 500 HIMARSów gdzie takie ilości nawet armia USA nie ma. XD
Ta wojna już jest jednym z filarów wyborczych. Kupują bo trzeba uzupełnić braki wysłane na Ukrainę to akurat dobrze.
@RAJ Wielu ludzi skupia się na opłatach bezpośrednich ale to imo są najmniejsze i najłatwiejsze do zrealizowania wydatki. Część sprzetu, który kupujemy, ma gigantyczne koszty obsługi, nie mówiąc już o tym, że przy tych ilościach platform potrzeba będzie zauważalną część męskiej populacji odebrać z rynku pracy i zacząć wypłacać im niemałe pieniądze z budżetu - zakładając, że w ogólę znajdzie się tylu chętnych do służby wojskowej - bo pamiętajmy, że nie mówimy tylko o operatorach ale całym zapleczu. Mam cichą nadzieję, że USA nie chce sojusznika bankruta i po prostu nie sprzeda nam takiej ilości (w sumie może i oni na to liczą...).
Natomiast mnie osobiście jako "fana" Apaczy (nawet zrobiłem sobie kiedyś mono i nauczyłem się z niego korzystać
@Untilted Zgadza się, koszty zakupu to dopiero początek. Ktoś to wszystko musi obsługiwać i nie wystarczy byle cieć spod budki z piwem, to muszą być specjaliści o wysokich kwalifikacjach - a tym samym potencjalnie wysokich zarobkach w cywilu. Ale jest na to wszystko rozwiązanie. Wystarczy, że pis dalej będzie robił to co robi i jak już zarżnie gospodarkę, to ludzie, (którzy nie wyjadą) będą woleli pójść do woja, żeby mieć stabilną robotę...
Zaloguj się aby komentować