@hao Tinder premium.
Ja bym kupił winko i cimcirimci cała noc. Przynajmniej umnie to działało.
@Maglev Haha dobre, doceniam żart
@NocnyLotnik No to ja kupiłem tort, będzie obiad w restauracji, konie, jakuzi i cimcirimcim, a potem cimcirimcim
@hao na konie lepiej jej nie bierz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@NocnyLotnik to opcja. Ale to dziewczyna nie z Polski, więc trochę inne standardy
@NocnyLotnik Kolego, ale mi sprzedałeś text - "Cimci rimci" !
Napiszę Ci krótką historyjkę: Otóż moja dziewczyna jest z Indonezji. Gadamy po angielsku. Zażartowałem sobie raz do niej, używając "cimci rimci" (że taki kolega na forum tak napisał), ona się pytała co to w ogóle znaczy? Ja mówię, że nic, nie wiem, taki żart. Tak jej się spodobało, że weszło to do naszego słownika codziennego.
Ale najlepsze!
Była nasiadówka z moją mamą, winko, wiadomo: dwie baby. Moja mama coś tam duka po angielsku, moja coś tam duka po angielski i indonezyjsku - a że indonezyjski jest taki trochę śmieszny i jest dużo takich śmiesznych fraz (np. "Apanie manie" = niech pomyślę), to już to moją mamę nie dziwi i się nie dopytuje tak bardzo o każdy zwrot. I ta moja baba rozmawia z moją mamą:
-
So how was your day?
-
(z tym swoim śmiesznym azjatyckim akcentem) Yeees we dinner in restaurant, we walk... apanie manie... now we wanted have some wine with mama, apa later we watch movie and cimci rimci - i w śmiech, moja mama w śmiech (bo ona ma strasznie zaraźliwy śmiech) i patrzy się na mnie z takim zadziornym wzrokiem, że się jej właśnie żart udał. Moja mama chyba pomyśla, że cimci rimci to coś w stylu "i takie tam".
No i już tak zostało
@hao Przyszła teściowa zadowolona to już coś.( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Zaloguj się aby komentować