@Szanatal a co w tym złego?
Ja bym nie chciał ale znam sporo osób którzy tak zrobili i są zadowoleni
@Szanatal A co myślisz o umawianiu się z facetem, który ma dziecko?
@Suodka_Monia jak lubisz grać na cudzym sejwie to proszę bardzo. I dzieciak zawsze będzie ważniejszy niż ty.
@Jason_Stafford takie podejście trochę prowadzące do starego, samotnego tetryka łażącego samotnie po plaży lub fotografującego kaczki w parku... a nie... czekaj
Pierdolenie...to są inne relacje. Przyrównujesz relacje matki do dziecka do relacji z partnerem. Nigdy nie będzie ważniejszy niż Ty. Po prostu będzie ważny inaczej niż Ty.
@Szanatal jak lubisz grać na cudzym sejwie to proszę bardzo. I dzieciak zawsze będzie ważniejszy niż ty.
@Szanatal hmm generalnie ciężki temat. Osobiście bym powiedział krótko i na temat: "nie wpierdalaj się". Z drugiej strony widziałem dużo pojebanych rzeczy w swoim życiu i jeśli lubisz ryzyko to czemu nie. Aczkolwiek musisz być jak Tommy Lee Jones w ściganym.
Myślę że jedno jeszcze spoko, jak jest fajna.
Nie. Ogólnie odpuść sobie baby. Wszystkie są popierdolone i chore psychicznie. Tylko u części nie jest zdiagnozowane
W żadnym wypadku. Zawsze będziesz tym ostatnim, tym najgorszym. Beta bankomat.
@Szanatal Raz mi się zdarzyło, lata temu, nie polecam. Najpierw zataiła, że ma dziecko, potem, jak się dowiedziałem już, chciała ekspresowo zrobić ze mnie nowego tatusia. Mocno creepy to było.
Jak oświadczy się przynosząc skrzynkę browara na kolanach i powie, że zapewni Ci dostatnie życie to przynajmniej odpowiedz, że się zastanowisz.
@Szanatal zależy od dziewczyny... Jeśli nie zataiła tego na wejście to jest już na plus. Dalej zobaczysz, jak nie będzie Cię ubierać w tatusiowanie na siłę to spoko. Kolejny lvl to czy dzieciak Cię zaakceptuje jako część jej życia.
Pamiętaj tylko, że dziecko będzie dla niej zawsze ważne. Co nie wyklucza, że Ty nie możesz być dla niej ważny
Ooo i to jest wyważony głos w dyskusji. Tutaj nie ma symetrii. Jest po prostu inaczej...niektórzy myślą, że jest to rywalizacja...nie.
Powiem tak: jest szansa na fajną relację jak laska nie jest pierdolenięta - zorientować się idzie jeśli łączy was więcej niż seks. Zazwyczaj takie kobitki wiedzą, że są trochę na straconym polu i można próbować to wykorzystywać, ale bez przegięć (w końcu są ogarnięte jeśli niedojebanie umysłowe już wykluczone).
Jak chcesz iść głębiej, zostać na dłużej, może założyć rodzinę to też się da. Kobitka jest już w jakimś stopniu doświadczona i raczej zrobi więcej niż mniej żeby tym razem jednak "pykło"...nie jest to stracona pozycja a raczej fajna perspektywa na przyszłość ( wbrew opiniom, że baby to chuje a Polki to same szmaty i karyny)....temat deliaktny i stąpaj ostrożnie.
Żeby nie było gadania po próżnicy...ja właśnie stałem przed takim dylematem x lat temu, wszedłem w taki "pojebany" układ i.....wygrałem życie.
Dzięki za ten koment ;)
Zaloguj się aby komentować