Program likwidacyjny kosztował 11 mln dolarów.
Kto by sie na cos takiego zgodzil wiedzac ze w 2014 sie wiele zmieni?!
#ukraina #wojna #rosja
To teraz się tak zastanówmy, jeśli burgery planują na 2-3 dekady do przodu, to dobrze wiedzieli co robią - gwarantują sobie niezatapialny przypływ gotówki w branży militarnej. Sami sobie wykreowali rynek, geniusze biznesu jak zwykle.
@Naczelnyhejterkacapow a myslisz ze to usa?
@l33tv33n aj waj coś sugerujesz?!
@Belzebub szalom bracie
@l33tv33n szaloom! jak tam krojenie gojów idzie?
@Belzebub nic sie nie zmienilo od kiedy wymyslilismy piniądz, durniom sie wydaje ze przynosi szczescie
@l33tv33n świetnie ! jeszcze im się wydaje,że mają jakąś władzę w związku z tym a tymczasem im więcej go mają tym bardziej trzymamy go za nieobrzezanego siura!
@Belzebub dobra wystarczy, bo piniadze uciekaja hyhy trzeba wracac do zarabiania
Na wojnie się dobrze zarabia, może nie chodziło o to by jej zapobiec ale żeby ją sprowokować? Ale to scenariusz z garunku a jebnijmy sobie samolotami w wtc...
@l33tv33n na zachodzie bez zmian.
Pasmem wydarzeń, dzięki któremu radomski zagościł w tym okresie na pierwszych stronach gazet całej Europy, stawała się tzw. afera karabinowa. Jej początek sięgał końca 1991 r., kiedy to rozpoczęto finalizowanie sprzedaży 40 tys. karabinków AKMS, mających trafić do odbiorcy z Filipin. Pilotujący to przedsięwzięcie przy pełnej wiedzy i akceptacji władz państwowych, wicedyrektor „Łucznika” inż. Rajmund Szwonder, został jednak aresztowany na terenie Niemiec. Okazało się, że oferta na zakup broni była prowokacją amerykańskich służb specjalnych, a Polaków oskarżono o to, że wyprodukowane w Radomiu karabinki zamierzali sprzedać odbiorcy z Iraku. Zatrzymanych umieszczono w areszcie deportacyjnym, skąd mieli zostać przewiezieni do Stanów Zjednoczonych i tam stanąć przed sądem.
wydarzenia te zostały uznane jednoznacznie za niemiecko-amerykańską operację, mającą na celu zniszczenie konkurenta w handlu bronią. Chociaż spodziewano się ostrej reakcji polskich służb dyplomatycznych na bezprawne działania sojuszników, nic takiego nie nastąpiło.
Wiadomo w jakim były stanie technicznym? Może Ukrainy nie było stać na utrzymanie kilkudziesięciu samolotów i to co się nadawało poszło na części zamienne.
@Marcin1 z całą pewnością wuja sam wyciągnął rękę do byłej republiki sowieckiej tak po prostu, przecież ameryka często pomaga komuś bezinteresownie xD
@Marcin1 ty chyba byles na szkoleniowej wycieczce u kacapow
@Rudolf pewnie że mieli w tym interes, ale nie musiał to być jakiś spisek. Np takie niechciane samoloty byłyby łakomym kąskiem dla Chin, lepszej Korei czy Iranu. Przecież niedokończony radziecki lotniskowiec kupiły od Ukrainy właśnie Chiny.
Podobnie Amerykanie działali w obszarze kosmicznym, gdzie ponoć specjalnie dotowali rosyjski program kosmiczny, żeby przypadkiem rosyjscy eksperci od rakiet nie szukali pracy za granicą.
@Marcin1 Ukraina nie musiała zostawiać sobie wszystkich tych bombowców, wystarczyłoby kilka - kilkanaście, ale przede wszystkim te rakiety. 1000 rakiet dalekiego zasięgu pozwoliłoby im atakować cele na zapleczu rosji od pierwszego dnia a nie dopiero po 3 latach walk.
11 mln USD to mniej niż 1 Sasin...
@Skawarotka tak, ale w 2006r. dolary sie inaczej liczylo niz dzisiaj, poza tym to koszt niszczenia a nie tworzenia
@l33tv33n a co takiego stworzył sasin za 1 sasina?
Edit. biorąc pod uwagę inflację te 11 mln USD w 2020r było warte 14,5mln USD, dolar był wtedy po 4 złote to i tak wychodzi 60mln PLN. Czekam na odpowiedź co stworzył Sasin za 70 baniek.
@l33tv33n Serce boli kiedy się na to patrzy.
A pamiętacie jak w latach 90-tych Polska zniszczyła setki czołgów? Zmyślni Polacy wymyślili metodę rozbijania wieży taką wielką spadającą kulą. Jak na Zachodzie klaskano, kiedy to robiliśmy!
Wiem, że to były stare czołgi, ale teraz by się może przydały Ukraińcom, skoro ruscy posyłają na front T-55.
@Pan_Buk natura czlowieka po raz kolejny daje o sobie znac, zjebani jestesmy, tworzymy zeby niszczyc i pozniej odbudowujemy zeby ponownie niszczyc, ale lepiej szybciej mocniej i tak w kolko
@Pan_Buk z jednej strony masz rację, z drugiej policz koszty utrzymania tych czołgów nawet na poziomie zalania smarami i głębokiej rezerwy, po której trzeba by robić im generalny remont. Do tego koszty magazynów, koszty obsługi technicznej. To nie jest tak, że wyprodukujesz masz na stanie a potem niech sobie pod chmurką 40 lat leżą. A mówimy o latach gdzie oszczędzano na wszystkim, być może zostawiając stare czołgi nie mielibyśmy nowszych. A przewidzieć, że za te 30 lat będzie warto dać je Ukrainie choćby na części nikt przewidzieć nie był w stanie.
@pi0t Więc najpierw kosztem ogromnych wyrzeczeń i braku inwestycji na cokolwiek innego budowano te czołgi, a potem rozwalano je żelazną kulą? Szkoda, że ich nie sprzedano Indiom za kilka dolarów, tam są dobre warunki atmosferyczne i dużo miejsca.
@Pan_Buk być może nikt ich nie chciał kupić? Może koszt remontu był wyższy niż ich wartość. Zakładam że podobny los spotkał i inne postsoviecki sprzęt który po reformie i redukcji armii poszedł zwyczajnie na złom z uwagi na ich stan i koszt utrzymania.
Kwestia też na ile to były sztuki dla sztuki wpisane w rejestr, a na ile sprzęt względnie sprawny i do użytku.
Dokumentów nie widziałem to ciężko pisać jak było i dlaczego tak było, teraz fajnie mówić po czasie że to spisek albo błąd
W zamian dostali gówno warte gwarancje bezpieczeństwa.
@Pan_Buk O ile wiem, nikt Ukrainie nie dawał gwarancji bezpieczeństwa, a szczególnie USA. Jeśli masz na myśli memorandum budapesztańskie, to były tam wyłącznie gwarancje nietykalności. Amerykanie i Brytyjczycy słowa dotrzymali, Rosjanie - swoim zwyczajem nie.
@xniorvox A wiesz, że Białoruś też podpisała Memorandum Budapesztańskie? Też mają gwarancje nietykalności granic od r0sji. Ale już nie mają gwarancji na niestacjonowanie r0sji na terenie ich kraju.
@l33tv33n nie wiemy jakby to wyglądało gdyby to nie nastąpiło
Zaloguj się aby komentować