#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #historiajednejfotografii #usa #historia #kolej #pociagi #pociagiboners
Katastrofa w Crush to chwyt reklamowy w amerykańskim stanie Teksas, który miał miejsce 15 września 1896 roku, podczas którego dwie lokomotywy z wagonami bez załogi zderzyły się czołowo przy dużej prędkości. William George Crush, główny agent kolei Missouri – Kansas – Teksas, wpadł na ten pomysł aby zademonstrować zainscenizowany wypadek pociągu jako publiczne widowisko. W rezultacie w wydarzeniu wzięło udział około 40 000 osób. Zderzenie lokomotyw spowodowało eksplozję obu kotłów silnika, w wyniku eksplozji spadł deszcz latających odłamków który zabiły dwie osoby i spowodowały liczne obrażenia wśród widzów.
Dzień przed wystawą kolejarze przeprowadzili test prędkości pociągów, który miał pomóc w dokładnym określeniu miejsca zderzenia. Inżynierowie Katy zapewnili Crusha, że jego wspaniały pomysł jest bezpieczny, a zwłaszcza że kotły silników parowych zostały zaprojektowane tak, aby były odporne na pęknięcia i że nawet w przypadku wypadku przy bardzo dużej prędkości jest mało prawdopodobne, że eksplodują. Każda lokomotywa ciągnęła za sobą sześć wagonów towarowych.
Każdy pociąg osiągnął prędkość około 45 mil na godzinę (72 km/h).
Przy zderzeniu odłamki zostały wyrzucone w powietrze na kilkaset metrów. Szybko wybuchła panika. Część gruzu spadła na widzów, zabijając dwie osoby i poważnie raniąc co najmniej sześciu innych. Fotograf Jarvis „Joe” Deane z Waco stracił jedno oko od lecącego odłamku.
Co ciekawe, firma mimo katastrofy odnotowała później gwałtowny wzrost obrotów.
Katastrofa w Crush to chwyt reklamowy w amerykańskim stanie Teksas, który miał miejsce 15 września 1896 roku, podczas którego dwie lokomotywy z wagonami bez załogi zderzyły się czołowo przy dużej prędkości. William George Crush, główny agent kolei Missouri – Kansas – Teksas, wpadł na ten pomysł aby zademonstrować zainscenizowany wypadek pociągu jako publiczne widowisko. W rezultacie w wydarzeniu wzięło udział około 40 000 osób. Zderzenie lokomotyw spowodowało eksplozję obu kotłów silnika, w wyniku eksplozji spadł deszcz latających odłamków który zabiły dwie osoby i spowodowały liczne obrażenia wśród widzów.
Dzień przed wystawą kolejarze przeprowadzili test prędkości pociągów, który miał pomóc w dokładnym określeniu miejsca zderzenia. Inżynierowie Katy zapewnili Crusha, że jego wspaniały pomysł jest bezpieczny, a zwłaszcza że kotły silników parowych zostały zaprojektowane tak, aby były odporne na pęknięcia i że nawet w przypadku wypadku przy bardzo dużej prędkości jest mało prawdopodobne, że eksplodują. Każda lokomotywa ciągnęła za sobą sześć wagonów towarowych.
Każdy pociąg osiągnął prędkość około 45 mil na godzinę (72 km/h).
Przy zderzeniu odłamki zostały wyrzucone w powietrze na kilkaset metrów. Szybko wybuchła panika. Część gruzu spadła na widzów, zabijając dwie osoby i poważnie raniąc co najmniej sześciu innych. Fotograf Jarvis „Joe” Deane z Waco stracił jedno oko od lecącego odłamku.
Co ciekawe, firma mimo katastrofy odnotowała później gwałtowny wzrost obrotów.
Chyba potem zakazali takich zabaw
@Xianth https://youtu.be/ZY446h4pZdc ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@suseu koleś zrobił live z wypadku zanim to było modne
@suseu jak ktos sie uczy niemieckiegl to polecam odcinek podcastu Geschichten aus der Geschichte na ten temat.
@suseu to tak jak dzisiaj. Niby gówno i katastrofa ale oczu oderwać nie można. I hajs się zgadza.
Zaloguj się aby komentować