Komentarze (9)

Od podtykania suwmiarki pod materiał raźno kręcący się w uchwycie tokarki aż mi się zimno zrobiło.

@jonas ich tam jest 240mln operatorów na 5 tokarek. zapierasz butem, wyjciągasz suwmiarkę z czoła i następny.

@voy.Wu kiedyś na warsztatach uczeń zapomniał wyciągnąć klucz z tokarki. Na szczęście tylko wbił się w sufit tak mocno że prawie znikł pod tynkiem

@tmg

Tak, ludzie nie zdają sobie sprawy jak niebezpieczne mogą być takie urządzenia.

Osobiście widziałem, co potrafi zrobić pęknięty kamień ze szlifierki warsztatowej.

Jedna część przebiła ceglaną ścianę, druga wysłała operatora do szpitala.

Miał szczęście bo "tylko" musnęła jego bok. Na szyciu i siniaku się skończyło.

@UncleFester sam się też nasłuchałem o skutkach wciągnięcia niezapiętego stroju roboczego w maszynę czy też długich włosów (bosze ...). Z warsztatów pamiętam różne historie gdzie lała się krew no ale nic nie przebije tych z kuźni gdzie jakieś głąby rozgrzewały do czerwoności monety i wrzucały innym za kołnierze.

@tmg Tak, było tego więcej, ale to nie sadol.

@UncleFester Nie znam się na mechanice, ale coś mi się wydaje że ta część nie podziała zbyt długo...

@6502 To jest szczyt mechaniki precyzyjnej w Pakistanie. Wygodnie kucnij i przytrzymaj laćkiem.

@UncleFester ciekawy ten film, wczorajszy z naprawą łożyska był lepszy

Zaloguj się aby komentować